Śmierć małej miss, JonBenet Ramsey, to jedna z najsłynniejszych, niewyjaśnionych zagadek kryminalnych. Po prawie 20 latach po raz pierwszy głos zabrał publicznie brat zamordowanej sześciolatki. W wywiadzie udzielonym telewizji CBS, Burke Ramsey - początkowo jeden z podejrzanych o popełnienie zbrodni - opowiedział o swoim życiu w "chaotycznym koszmarze".
JonBenet Ramsey została brutalnie zamordowana w Boże Narodzenie 1996 roku. Jej ojciec, John Ramsey, znalazł ciało córki w piwnicy posiadłości rodzinnej w Boulder (Kolorado, USA) osiem godzin po tym, jak rodzice zgłosili zaginięcie sześciolatki. JonBenet uderzono w głowę, a następnie uduszono. Sprawa do dziś pozostaje nierozwiązana i nieustannie intryguje opinię publiczną oraz media.
Początkowo śledczy podejrzewali o dokonanie zbrodni rodziców dziewczynki i jej dziewięcioletniego brata Burke'a. Jednak w 2008 roku analiza DNA zebranego z ciała ofiary całkowicie oczyściła członków rodziny. Zostali nawet oficjalnie przeproszeni przez prokuraturę.
"Przez media nasze życie oszalało"
Burke miał dziewięć lat, kiedy jego siostra została zamordowana. W rozmowie z telewizyjnym psychologiem i prezenterem Philem McGraw, znanym jako Dr. Phil, mężczyzna tłumaczył, iż uznał, że "nastąpił czas", by przerwać milczenie po prawie dwóch dekadach od dnia, kiedy w cichej uliczce w Boulder zaroiło się od reporterów i gapiów.
W wywiadzie, którego trzy części mają zostać wyemitowane we wrześniu, Ramsey opowiedział m.in. o swoich wspomnieniach z dnia, kiedy jego siostra zaginęła, a następnie okazało się, że nie żyje. - Pierwsze, co zapamiętałem, to mama, która wpadła do mojego pokoju z panicznym krzykiem "O mój Boże, o mój Boże". Biegała po moim pokoju. Teraz wiem, że szukała JonBenet - stwierdził w jednym z ujawnionych fragmentów rozmowy.
- Przez długi czas media sprawiały, że nasze życie oszalało. Nie sposób nie zauważać kamer i wozów transmisyjnych na podwórku własnego domu. A kiedy jechaliśmy do supermarketu, widziałem tabloidy ze swoją twarzą, z twarzą JonBenet, na pierwszej stronie - wspominał Ramsey. - Kiedy coś takiego widzisz, jako mały dzieciak, to jest jakiś chaotyczny koszmar - dodał. Stwierdził, że od tego czasu nabrał dystansu do mediów, nie udzielał im wypowiedzi, starał się żyć jak "osoba prywatna".
Burke Ramsey zauważył, że choć badania DNA oczyściły jego i rodziców z podejrzeń, wiele osób nadal jest przekonanych, że to oni popełnili zbrodnię. - Wiem, że ludzie myślą, że ja to zrobiłem, że moi rodzice to zrobili - przyznał.
"Nie wolno się poddawać"
Dochodzenie w sprawie śmierci dziewczynki jest otwarte, ale dotychczas nie doprowadziło do konkluzji. - Niektóre sprawy pozostają nierozwikłane, inne udaje się wyjaśnić. Nie wolno się poddawać - tłumaczył w 2009 roku szef policji z Boulder, Mark Beckner.
Autor: rzw / Źródło: cbsnews.com, coloradodaily.com
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia