Sztuczna inteligencja. Szwajcarski start-up pracuje nad biochipami wykorzystującymi ludzkie neurony

Źródło:
TVN24
Szwajcarski start-up stawia na procesory wyposażone w ludzkie komórki
Szwajcarski start-up stawia na procesory wyposażone w ludzkie komórki
TVN24
Szwajcarski start-up stawia na procesory wyposażone w ludzkie komórkiTVN24

Nadchodzą procesory z ludzkimi komórkami. Brzmi zuchwale, ale mają zrewolucjonizować działania sztucznej inteligencji, która, z ludzkimi neuronami, może zdobyć nowe umiejętności teraz dla niej nieosiągalne. Szwajcarski start-up już nad tym pracuje. O korzyściach i zagrożeniach Łukasz Łubian w materiale magazynu "Polska i Świat".

Szwajcarski start-up Final Spark opracował biochipy, które wykorzystują ludzkie neurony. Jak wyjaśnia ekspert ds. sztucznej inteligencji Lech C. Król, namnaża się je w hodowlach biotechnologicznych. - Tak samo, jak się hoduje kultury bakteryjne, tak też się hoduje kultury innych rodzajów komórek - tłumaczy.

Jeśli chodzi o przekazywanie informacji, to, co jest biologiczne i elektroniczne, ma ten sam mianownik. - To się da połączyć, dlatego że język tego, co biologiczne i tego, co elektroniczne, jest ten sam. To są impulsy elektryczne. Jak się je odpowiednio dostroi, odpowiednio ze sobą zsynchronizuje, to te rzeczy mogą współpracować - podkreśla fizyk i dziennikarz naukowy doktor Tomasz Rożek.

Farmy trolli, wymazywanie zbiorowej pamięci, sztuczna inteligencja. Wyścig trwa

Jak wyjaśnia Lech C. Król, później następuje "skomplikowany proces połączenia dendrytów neuronów z instalacją krzemową w chipach". - Chodzi o to, że musimy jakoś wprowadzać dane, a to, co jest po środku to jest ludzka tkanka mózgowa - dodaje.

SI z ludzkimi neuronami może zdobyć nowe umiejętności

Neurony, w przeciwieństwie do tradycyjnych cyfrowych procesorów chipowych, działają znacznie szybciej i potrzebują o wiele mniej energii. I to jest klucz, który może otworzyć, zamknięte do tej pory dla sztucznej inteligencji, drzwi.

- Neuron, na podstawie którego została stworzona w ogóle koncepcja neuronu sztucznego, to jest najbardziej perfekcyjne narzędzie, które przez lata ewolucji było dostosowane do tego, aby działało bardzo dobrze - wskazuje inżynier, doktor Bartosz Przysucha z Politechniki Lubelskiej.

UE próbuje okiełznać sztuczną inteligencję. Czy ABW i CBA będą mogły jej użyć do rozpoznawania emocji?

Teraz sztuczna inteligencja (SI) bazuje na tym, co już zostało poznane, na dostępnej wiedzy, algorytmach i w ten sposób próbuje naśladować ludzkie zachowania. Ale SI z ludzkimi neuronami może zdobyć nowe umiejętności teraz dla niej nieosiągalne.

- Sztuczna inteligencja jest zaprojektowana po to, żeby pracować szybciej. Uczy się na bardzo dużej ilości danych, więc też w ten sposób jest w stanie prześcignąć człowieka, ale nie jest w stanie prześcignąć człowieka, jeśli chodzi o kreatywność, wynalazczość, bo nie jest w stanie wymyślić nowego twierdzenia matematycznego i go udowodnić - wyjaśnia podkreśla Bartosz Przysucha.

Eksperci wskazują na konieczność wprowadzenia regulacji

Lech C. Król wskazuje, że należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czym jest człowieczeństwo. - Bo jeżeli pyta pan o maszynę, która będzie się zachowywała tak, że nie będę w żaden sposób w stanie odróżnić, czy to jest człowiek, czy jest to komputer, to jest to kwestia kilku lat - zapowiada.

OpenAI idzie do polskiej szkoły. Chat GPT-3 pisze maturę i egzamin ósmoklasisty. Jak mu poszło?

Szwajcarska firma zapewnia, ze nie chce wyhodować sztucznego mózgu, a wykorzystane neurony mają być jedynie niezwykłą mocą obliczeniową. - Zastosowania sztucznej inteligencji są na pewno potrzebne, ale regulacje muszą uprzedzać wszelkie działania, bo zagrożenia, które płyną ze strony sztucznej inteligencji, są olbrzymie - mówi przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO profesor Michał Kleiber.

O tym dwa tygodnie temu rozmawiano na pierwszym globalnym szczycie o bezpieczeństwie sztucznej inteligencji w Wielkiej Brytanii.

- Tam byli wszyscy przedstawiciele ważnych państw i na przykład Chiny nie podpisały końcowego komunikatu o chęci wzięcia udziału w pracach nad regulacjami - wskazuje profesor Kleiber.

Autorka/Autor:Łukasz Łubian

Źródło: TVN24