Szkocja ma nowego premiera. Najmłodszego w historii i wyznającego islam

Źródło:
Financial Times, BBC, The Economist

Nowy premier Szkocji Humza Yousaf jest pierwszym na tym stanowisku przedstawicielem mniejszości etnicznej i religijnej. Wyznający islam i mający pakistańskie korzenie 38-latek zapowiedział już kontynuację wieloletniej walki o niepodległość Szkocji, co spotkało się z szybką reakcją Londynu.

Humza Yousaf był jednym z najbliższych współpracowników Nicoli Sturgeon, pełniącej funkcję premier Szkocji od 2014 roku. Sturgeon w lutym zrezygnowała jednak z urzędu premiera oraz przewodnictwa w Szkockiej Partii Niarodowej (SNP). 27 marca w wewnętrznych partyjnych wyborach jej następcą wybrany został właśnie Humza Yousaf, stając się tym samym najmłodszym w historii szefem szkockiego rządu, a zarazem pierwszym przedstawicielem mniejszości pełniącym tę funkcję. Rodzice 38-latka urodzili się w Pakistanie, a Yousaf jest praktykującym muzułmaninem.

Jak podkreślają lokalne media, margines zwycięstwa Yousafa był niewielki. Wygrał ze swoją kontrkandydatką, Kate Forbes, zdobywając 52,1 proc. głosów członków SNP.

Nowy rząd Szkocji

Dzień po wygraniu wyborów Humza Yousaf ogłosił skład nowego gabinetu. Jak odnotowują brytyjskie media, po raz pierwszy w historii szkocki gabinet w większości będzie się składał z kobiet. Humza zapowiedział, że będzie kontynuatorem polityki swojej poprzedniczki, w szczególności socjalnej. Priorytetem jego gabinetu ma być m.in. naprawa funkcjonowania służby zdrowia oraz zwalczanie inflacji.

Oświadczył również, że w niedługim czasie wystąpi do rządu brytyjskiego z prośbą o zgodę na przeprowadzenie w Szkocji drugiego referendum niepodległościowego. - Łączy nas wspólny cel, a jest nim niezależność - mówił w swoim zwycięskim przemówieniu. - Rozpocznę oddolny, obywatelski ruch, zapewniam, że nasze dążenia do niepodległości będą na piątym biegu - dodał. Rzecznik premiera Wielkiej Brytanii, Rishiego Sunaka, w odpowiedzi na te słowa powtórzył, że Londyn odmówi zgody na przeprowadzenie kolejnego referendum niepodległościowego.

ZOBACZ także: Król Karol III w Niemczech z pierwszą wizytą państwową od objęcia tronu Wielkiej Brytanii

Rozłam w Szkockiej Partii Narodowej

Nicole Sturgeon zrezygnowała z przywództwa w partii w dużej mierze dlatego, że nie zrealizowała swoich obietnic wyborczych. Jednym z najważniejszych postulatów jej gabinetu było doprowadzenie do niepodległości Szkocji. Szkoci są jednak podzieleni co do swojej secesji od Wielkiej Brytanii. W 2014 roku 55 proc. mieszkańców Szkocji opowiedziało się za pozostaniem w Zjednoczonym Królestwie.

Partia SNP mierzy się jednocześnie z kryzysem wewnętrznym, a wiele osób rezygnuje z członkostwa w niej. W 2019 należało do niej około 125 tys. Szkotów, jednak w 2023 roku liczba ta zmniejszyła się do 72 tysięcy. Jeden z ważniejszych polityków partii, Michael Russel, obecną sytuację w SNP określił mianem "ogromnego bałaganu". Jak wskazują media, rządząca od 16 lat Socjalistyczna Partia Narodowa stała się w znacznej mierze dysfunkcyjna.

ZOBACZ także: Boris Johnson przesłuchany w sprawie "Partygate". "Z ręką na sercu", pod przysięgą

Autorka/Autor:jzb//mm

Źródło: Financial Times, BBC, The Economist

Źródło zdjęcia głównego: SCOTTISH GOVERNMENT