"Mamy obowiązek zdecydowanie wkroczyć teraz". Sytuacja jest najgorsza od 70 lat

Komisja Europejska przeznaczy 10 milionów euro na walkę z najgorszą od 70 lat inwazją szarańczy pustynnej we wschodniej Afryce. Unijni komisarze podkreślili, że rozprzestrzenianie się szarańczy może mieć druzgocące konsekwencje dla bezpieczeństwa żywnościowego w regionie.

- Mamy obowiązek zdecydowanie wkroczyć teraz, aby uniknąć poważnego kryzysu, zająć się pierwotnymi przyczynami tej klęski żywiołowej oraz chronić źródła utrzymania i produkcję żywności - oświadczyła komisarz ds. partnerstw międzynarodowych Jutta Urpilainen.

Komisja Europejska podkreśliła, że rozprzestrzenianie się szarańczy może mieć druzgocące konsekwencje dla bezpieczeństwa żywnościowego w regionie, w którym i tak już 27,5 milionów ludzi cierpi z powodu poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego, a co najmniej 35 milionów jest zagrożonych takim brakiem.

Najbardziej niszczycielski owad na świecie

Według szacunków ONZ potrzeba 76 milionów dolarów, by inwazja, która dotknęła już Somalię, Erytreę, Dżibuti i Etiopię, nie rozprzestrzeniła się na kolejne kraje regionu.

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) opracowała plan reagowania, ale interwencje muszą zostać szybko rozszerzone, aby wspierać rządy dotkniętych klęską krajów. Komisja zaznaczyła, że wciąż jest szansa na powstrzymanie tej katastrofalnej epidemii i ochronę źródeł utrzymania milionów ludzi w całej Afryce Wschodniej.

Szarańcza pustynna uważana jest za najbardziej niszczycielski owad migrujący na świecie. Straty w uprawach i żywności na dotkniętych plagą obszarach mogą być ogromne, negatywnie wpływając na rolnictwo i źródła utrzymania.

W ciągu ostatniego miesiąca sytuacja we wschodniej Afryce gwałtownie się pogorszyła. Oczekuje się, że długi sezon deszczowy, który rozpocznie się w marcu, przyniesie ze sobą nową falę szkodników w regionie. Szkody w uprawach i na pastwiskach odnotowano już w Kenii, Etiopii i Somalii, trzech najbardziej dotkniętych inwazją owadów krajach, ale straty mogą szybko dotknąć także inne państwa, w szczególności Dżibuti, Erytreę, Sudan Południowy, Tanzanię i Ugandę. Zagrożone są również Jemen, Sudan, Iran, Indie i Pakistan.

Inwazje szarańczy mogą być katastrofalne w skutkach

W planie działań FAO szacuje się, że na najpilniejsze działania zarówno w zakresie zwalczania szarańczy pustynnej, jak i ochrony rolnictwa potrzeba będzie około 70 mln euro.

Uwzględniając czwartkową deklarację w sprawie 10 mln euro, UE i partnerzy międzynarodowi przeznaczają łącznie blisko 30 milionów euro na plan FAO.

Aktualnie czytasz: "Mamy obowiązek zdecydowanie wkroczyć teraz". Sytuacja jest najgorsza od 70 lat

Inwazje szarańczy mogą być katastrofalne w skutkach. Według FAO w latach 2003-2005 jedna z nich dotknęła 20 krajów Afryki Północnej i zanim została zatrzymana kosztem ponad 500 mln dolarów, spowodowała straty w zbiorach w wysokości ponad 2,5 milardów dolarów.

KE pod kierownictwem von der Leyen chce zacieśnić więzy z Afryką. Z pierwszą wizytą zagraniczną po przejęciu urzędu szefowa Komisji udała się właśnie na ten kontynent. W czwartek w Addis Abebie odbyło się spotkanie KE z Komisją Unii Afrykańskiej, czyli organem wykonawczym i administracyjnym tej organizacji. Z Brukseli do stolicy Etiopii poleciało 21 członków kolegium KE.

Czytaj także: