Międzynarodowa organizacja humanitarna Save the Children poinformowała, że w izraelskim nalocie na Strefę Gazy zginął jeden z jej pracowników. Według lokalnych źródeł medycznych w sobotnich atakach na Gazę zginęły co najmniej 32 osoby. Tego dnia wojsko izraelskie zaatakowało także samochód z pracownikami organizacji charytatywnej World Central Kitchen. Obie grupy przekazały, że wstrzymują działalność w Strefie Gazy.
Ahmad Fajsal Isleem al-Kadi z Save the Children miał 39 lat i był drugim pracownikiem tej organizacji, który został zabity w Strefie Gazy. "Jesteśmy zdruzgotani jego śmiercią, potępiamy atak, w którym zginął i żądamy śledztwa w tej sprawie" - przekazała organizacja w mediach społecznościowych.
W izraelskich atakach na Strefę Gazy od nocy z piątku na sobotę zginęły co najmniej 32 osoby - poinformowała agencja Reutera, powołując się na lokalne źródła medyczne.
Izrael przeprowadził też w sobotę między innymi nalot na samochód w mieście Chan Junus. Izraelska armia stwierdziła, że zabito w nim śledzonego od dawna terrorystę, który brał udział w zamachu 7 października 2023 roku i był zatrudniony przez międzynarodową organizację pomocową World Central Kitchen (WCK). Według mediów palestyńskich w uderzeniu zginęło pięć osób, w tym trzech lokalnych pracowników WCK.
Organizacja podkreśliła, że nie miała żadnych informacji o tym, by któryś z jej pracowników był podejrzewany o udział w ataku Hamasu. Dodała, że WCK nadal zbiera informacje o ataku, ale na razie zawiesza swoją działalność w Strefie Gazy.
Atak na konwój WCK i Save the Children
Założona w 1919 roku w Wielkiej Brytanii organizacja Save the Children działa w ponad 110 państwach świata, pracując na rzecz poprawy losu dzieci.
WCK została założona w 2010 roku przez amerykańskiego kucharza Jose Andresa. Organizacja dostarcza pomoc żywnościową oraz przygotowuje posiłki dla potrzebujących. WCK pomaga m.in. w Ukrainie, Libanie i Izraelu. W kwietniu WCK na krótko zawiesiła działalność w Gazie po tym, gdy siedmioro pracowników organizacji (w tym Polak Damian Soból) zginęło w izraelskim ostrzale. Izraelska armia przyznała po przeprowadzeniu wstępnego śledztwa, że żołnierze atakując konwój podjęli błędną decyzję, sprzeczną z zasadami angażowania się w walkę. W sierpniu w izraelskim ataku zginął kolejny pracownik WCK.
Wojna w Strefie Gazy
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu i innych palestyńskich organizacji terrorystycznych na południe Izraela 7 października 2023 roku. Zabito wówczas około 1,2 tys. osób, a 251 porwano. Według lokalnego ministerstwa zdrowia w wymierzonej w Hamas ofensywie Izraela zginęło ponad 44,3 tys. Palestyńczyków.
Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a większość mieszkańców musiała uciekać ze swoich domów i jest uzależniona od zewnętrznej pomocy dostarczanej przez organizacje międzynarodowe.
Czytaj też: "Dzisiaj zabijesz bojownika Hamasu, jutro jego dzieci - karmione ideologią - przyjdą się zemścić"
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/HAITHAM