W ciągu najbliższych 5 lat do Wielkiej Brytanii sprowadzi się ponad pół miliona nowych imigrantów - wynika z raportu, o którym pisze czwartkowy brytyjski "Express". To tyle ludzi, ile obecnie mieszka w Manchesterze.
Prognozę na najbliższe pół dekady opracował brytyjski think-tank Migration Watch UK. Zaznaczono w nim, że tylko znacznie ostrzejsza polityka społeczna może powstrzymać masowy napływ ludności. Zarekomendowano, że nowym imigrantom powinno się odebrać prawa do zasiłków przez pierwsze 5 lat pobytu.
Pół miliona ludzi
"Express" podkreśla, że raport stoi w sprzeczności z zapowiedziami premiera Davida Camerona, który obiecał zredukować liczbę imigrantów do "dziesiątek tysięcy" przez wyborami parlamentarnymi w przyszłym roku.
Eksperci MigrationWatch UK prognozują, że każdego roku do Wielkiej Brytanii przyjedzie rocznie 130 tys. obcokrajowców.
- Dobra wiadomość jest taka, że spada poziom imigracji spoza UE. Tak jak obiecał rząd. Zła jest taka, że migranci z UE zepchnęli naszą politykę z kursu - powiedział Andrew Green, szef think-tanku. - Szaleństwem było otwarcie naszego rynku dla 100 mln ludzi z państw, w których standard życia jest o trzy czwarte niższy niż u nas.
Straszą, ale już nie Polakami
Eksperci twierdzą, że do migracji przyczynia się nie tylko rozszerzenie UE na wschód, ale też kryzys ekonomiczny w południowej Europie. To właśnie z Południa ma przyjechać najwięcej imigrantów. Migration Watch UK w analizie łączy rosnące bezrobocie w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii z liczbą tzw. National Insurance Number (ubezpieczeniem społecznym).
Autor: pk//gak / Źródło: express.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Danny Howard/(CC BY 2.0)