Koreańskie Ministerstwo Oceanów i Rybołówstwa udostępniło zapis rozmów między tonącym promem Sewol i kontrolą ruchu na wyspie Jeju. - Statek mocno się przechylił, przybądźcie szybko - mówiła załoga promu, prosząc o pomoc.
Prom z 476 osobami na pokładzie płynął z miasta Inczhon na wyspę Czedżu. Większość pasażerów - ponad 300 - stanowili uczniowie i nauczyciele ze szkoły średniej Danwon na przedmieściach Seulu. Zaledwie kilka kilometrów od celu jednostka niebezpiecznie przechyliła się i zaczęła tonąć.
CNN przetłumaczyła z koreańskiego na angielski rozmowy, jakie odbyła w dramatycznych chwilach załoga tonącego promu Sewol z kontrolą ruchu w porcie na wyspie Jeju. Zapis udostępniło Koreańskie Ministerstwo Oceanów i Rybołówstwa.
Według świadków cytowanych przez telewizję YNT, zanim statek zaczął tonąć można było poczuć wstrząs, jakby w coś uderzył. Jednostka nadała sygnał SOS przed godz. 9 czasu miejscowego (godz. 2 w Polsce), gdy prom przebywał w odległości ok. 3 km na południowy zachód od wyspy Gwanmae. Tonął dwie godziny.
Transkrypcja rozmowy załogi promu Sewol z kontrolą ruchu w porcie Jeju:
08:55
Prom Sewol: Port Jeju, tu (prom) Sewol, słyszycie nas?
Kontrola ruchu w porcie Jeju: Tak, Sewol, tutaj port Jeju.
Prom Sewol: Proszę powiadomić straż wybrzeża. Nasz statek jest w niebezpieczeństwie. Statek przechyla się teraz.
08:56
Jeju: Gdzie jest twój statek? Tak, ok. Zawiadomimy straż wybrzeża.
Sewol: Statek już mocno się przechylił. Nie możemy się ruszyć. Proszę, przybądźcie szybko.
Sewol: Jesteśmy obok Byeongpung Island.
Jeju: Tak, zrozumiałem.
08.58
Jeju: Sewol, tu port Jeju. Słyszysz nas? Sewol, tu Port Jeju.
08:59
Sewol: Port Jeju, tu Sewol.
Jeju: Sewol, tu Port Jeju. Kanał 21, proszę 09:00 .
Jeju: Jaka jest teraz sytuacja?
Sewol: Obecnie korpus statku jest przechylony w lewo. Kontenery także.
Jeju: OK. Są ofiary lub ranni?
Sewol: Obecnie nie da się tego potwierdzić. Nie możemy się ruszyć, bo korpus statku jest przechylony.
Jeju: OK. Proszę założyć kamizelki ratunkowe i przygotować ludzi do opuszczenia statku.
Sewol: Ludziom trudno jest się ruszyć.
Jeju: Tak, ok.
09.05
Sewol: Port Jeju, tu Sewol. Słyszycie nas?
Jeju: Tak, tu port Jeju, Sewol.
Sewol: Co się dzieje ze strażą wybrzeża?
Jeju: Powiadomiliśmy straż wybrzeża. Jesteśmy w trakcie rozmowy z Jindo VTS (system nadzoru ruchu statków - red.) i Wando VTS. Proszę, pozostańcie w kontakcie.
Zginęło 46 osób
Z katastrofy promu Sewol uratowano 174 osoby, 256 uznaje się oficjalnie za zaginione. Liczba ofiar wzrosła do 46. Jak poinformowała w niedzielę południowokoreańska stacja radiowa KBS, w sobotę wieczorem (czasu lokalnego) płetwonurkom udało się po raz pierwszy dostać do wnętrza wraku, z którego wydobyli 13 ciał.
Przez pierwsze trzy dni od katastrofy wzburzone morze, mętna woda i silne prądy uniemożliwiały płetwonurkom wejście do wnętrza wraku. Udało się to dopiero w sobotę. Wcześniej ekipy ratownicze wyciągały ciała ofiar z wody w miejscu, w który zatonął prom.
W piątek aresztowano kapitana promu i dwóch członków jego załogi. Podejrzani są o zaniedbanie obowiązków i pogwałcenie prawa morskiego.
Autor: kde,pk/kka / Źródło: CNN