Dowódcy marynarek wojennych Chin i Wietnamu uzgodnili stworzenie "gorącej linii" komunikacji kryzysowej w sprawach Morza Południowochińskiego – podał we wtorek dziennik "South China Morning Post". Wody te od dawna stanowią obszar sporny między Pekinem i Hanoi oraz innymi państwami regionu.
Decyzja zapadła w piątek podczas wideokonferencji z udziałem dowódcy marynarki Chin wiceadmirała Shen Jinlonga i dowódcy marynarki wietnamskiej kontradmirała Tran Thanh Nghiema – przekazał hongkoński dziennik "South China Morning Post", cytując informacje oficjalnej gazety wietnamskich sił zbrojnych. "Gorąca linia" do "aktywnego radzenia sobie z sytuacjami awaryjnymi", o której rozmawiali dowódcy, miałaby powstać obok istniejącej już od 2015 roku bezpośredniej linii komunikacji pomiędzy ministerstwami obrony obu krajów – zaznacza hongkoński dziennik.
Według "SCMP" Pekin i Hanoi starają się zacieśnić relacje po zmianach osobowych na szczycie władzy w Wietnamie. W ubiegłym tygodniu przywódca ChRL Xi Jinping wzywał do wzmocnienia współpracy w rozmowie telefonicznej z mianowanym niedawno prezydentem Wietnamu Nguyenem Xuan Phuc.
Spór o Morze Południowochińskie
- Największym problemem w sferze bezpieczeństwa (w relacjach - red.) Chin i Wietnamu są ich spory terytorialne na Morzu Południowochińskim, gdzie regularnie dochodziło do konfrontacji i napięć pomiędzy marynarkami oraz strażami przybrzeżnymi – ocenił ekspert z Narodowego Instytutu Badań Morza Południowochińskiego na chińskiej wyspie Hajnan, Chen Xiangmiao.
Morze Południowochińskie jest bogate w surowce naturalne i kluczowe z punktu widzenia międzynarodowego handlu. Od kilkunastu lat jest też jednym z najbardziej zapalnych punktów Azji Wschodniej.
Chiny uznają prawie cały ten akwen za własne terytorium, a przejęcie nad nim kontroli jest obecnie jednym z głównych celów polityki zagranicznej Pekinu. Chińskie roszczenia stoją w sprzeczności z pretensjami Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu do poszczególnych obszarów tego morza i nasilają napięcia na linii Waszyngton-Pekin.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock