Sojusz wywiadowczy Pięciorga Oczu (Five Eyes) tworzą USA, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia.
Stacja NBC, opierając się na czterech źródłach mających bezpośrednią wiedzę, poinformowało, że sojusznicy USA w tym gremium mają między innymi "obawy dotyczące ochrony zagranicznych agentów, których tożsamość może zostać przypadkowo ujawniona" stronie rosyjskiej.
Według źródeł członkowie tego sojuszu, a także Izrael i Arabia Saudyjska, sprawdzają, w jaki sposób można by ewentualnie zmienić obecne protokoły dotyczące udostępniania informacji wywiadowczych. Spowodowane jest to, przynajmniej częściowo, "ociepleniem się stosunków administracji Trumpa z Rosją".
- Te dyskusje już się toczą - zaznaczyło źródło mające bezpośrednią wiedzę na temat dyskusji.
Dodano, że przegląd ten jest częścią szerszej analizy relacji z Waszyngtonem wśród wielu sojuszników USA, obejmującej dyplomację, współpracę handlową i wojskową, a także kwestie wywiadowcze. Jak twierdzą rozmówcy stacji, do tej pory nie podjęto żadnej decyzji, ani działań.
Biały Dom: Stany Zjednoczone dysponują niezrównanymi możliwościami
Zapytany przez NBC o możliwość ograniczenia przez sojuszników dzielenia się z informacjami wywiadowczymi z USA, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Brian Hughes oświadczył, że prezydent Trump "trzeźwo patrzy" na przeciwników Ameryki.
- Stany Zjednoczone dysponują niezrównanymi możliwościami wywiadowczymi, co jest właśnie powodem istnienia inicjatyw, mających na celu wymianę informacji wywiadowczych, takich jak sojusz Five Eyes – stwierdził.
Rzecznik brytyjskiego rządu zaprzeczył stwierdzeniu, że Wielka Brytania planuje ograniczyć współpracę wywiadowczą z USA. - Stany Zjednoczone są naszym najbliższym sojusznikiem i będziemy nadal ściśle współpracować w kwestiach obrony, wywiadu i bezpieczeństwa – oświadczył.
Także kanadyjska agencja wywiadowcza poinformowała, że utrzymuje z wieloma agencjami amerykańskimi relacje "twarde i odporne". Przedstawiciele Nowej Zelandii, Australii i Arabii Saudyjskiej nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.
Wcześniej ruch Waszyngtonu wobec Kijowa
Cytowani przez NBC byli agenci wywiadu USA obawiają się też, że administracja Trumpa może podjąć decyzję o ograniczeniu gromadzenia danych wywiadowczych dotyczących Rosji, ponieważ USA mogą dojść do wniosku, że Moskwa nie stanowi głównego zagrożenia dla Waszyngtonu.
Stany Zjednoczone przerwały w środę przekazywanie danych wywiadowczych stronie ukraińskiej, w tym kluczowe łącze wywiadowcze dla alertów o rosyjskim ostrzale rakietowym. Według urzędników cytowanych przez NBC współpraca wywiadowcza Waszyngtonu z Kijowem — która rozwinęła się od czasu pierwszej inwazji Rosji na Ukrainę w 2014 r. — przyniosła korzyści zarówno obu stronom, ponieważ Ukraina dostarczyła cennych spostrzeżeń na temat Rosji. Ponadto w nocy z poniedziałku na wtorek USA zawiesiły pomoc wojskową dla Ukrainy. Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz powiedział w środę, że Donald Trump rozważy przywrócenie tego wsparcia, jeśli dojdzie do rozmów pokojowych i zostaną podjęte wysiłki na rzecz przywrócenia zaufania w relacjach amerykańsko-ukraińskich.
Autorka/Autor: akr
Źródło: PAP, NBC
Źródło zdjęcia głównego: Lukas Coch/EPA/PAP