Ratownicy dotarli do miejsca katastrofy śmigłowca przewożącego prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego i szefa dyplomacji Hosejna Amira Abdollahijana. Wszyscy pasażerowie zginęli. W mediach pojawiły się nagrania pokazujące miejsce katastrofy z powietrza, a także relacje sprzed doszczętnie spalonego wraku.
- W poniedziałek wczesnym rankiem ratownicy zlokalizowali miejsce, w którym rozbił się śmigłowiec prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego. Do katastrofy doszło w niedzielę po południu. Na pokładzie było dziewięć osób.
- Irańska telewizja przekazała po godzinie 5 rano, że na miejscu nie było "żadnego śladu życia", a jeden z irańskich urzędników poinformował, że maszyna jest "doszczętnie spalona".
- Po godzinie 6 rano szef irańskiego Czerwonego Półksiężyca poinformował, że prezydent Iranu zginął w katastrofie. Po godzinie 7 śmierć Raisiego potwierdził wiceprezydent Mohsem Mansouri.
- Na pokładzie śmigłowca był również szef dyplomacji Iranu Hosejn Amir Abdollahijan.
- Najwyższy Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei ogłosił 5-dniową żałobę w kraju.
- Kondolencje do Iranu spływają z całego świata - m.in. z krajów Bliskiego Wschodu, UE, Rosji, Chin, a także z Polski.
- Kondolencje wystosował też m.in. wspierany przez Iran terrorystyczny Hamas, Hezbollah i ruch Hutich.
- Władze Izraela przekazały, że z katastrofą nie mają nic wspólnego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent i szef dyplomacji Iranu zginęli w katastrofie śmigłowca. "Doszczętnie spalony" wrak
Źródło: tvn24.pl