Polityk skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) został zaatakowany nożem w Mannheim na zachodzie Niemiec. Startujący w wyborach lokalnych kandydat ugrupowania sympatyzującego ze środowiskami neonazistowskimi trafił do szpitala. Jeden z napastników został zatrzymany. - Jesteśmy zszokowani i przerażeni - opowiada szef lokalny struktur partii, która od lat używa języka nienawiści.
Według lokalnych struktur AfD, do zdarzenia doszło we wtorek o godzinie 22.45 w pobliżu rynku w Mannheim. Polityk przyłapał osobę zrywającą plakaty wyborcze, a kiedy skonfrontował się z nią, został zaatakowany i zraniony nożem - poinformowano. Jak dodano, kandydat AfD przebywa jeszcze w szpitalu, ale jego obrażenia nie są poważne.
Rzecznik AfD Emil Satze w rozmowie z dziennikiem "Bild" powiedział, że ofiarą napaści jest 62-letni Heinrich K. Jak poinformował, w ataku uczestniczyły łącznie trzy osoby, z czego dwie nadal pozostają na wolności. Rzecznik przekazał, że polityk AfD został zaatakowany nożem do kartonu. Dodał, że w szpitalu założono mu szwy.
"Bild" pisze, że poszkodowany nagrywał zdarzenie telefonem. Jak donosi, na wideo widać, jak polityk biegnie za młodszym mężczyzną i krzyczy "Stop! Zatrzymaj się!". "Uciekinier ma przy sobie kilka plakatów wyborczych AfD i prawdopodobnie trzyma w ręku nóż do kartonu. Następnie dochodzi do bójki, podczas której widać mężczyznę wymachującego nożem" - relacjonuje niemiecki dziennik.
"Jesteśmy zszokowani i przerażeni"
AfD twierdzi, że za atak odpowiedzialni są lewicowi ekstremiści, ale nie ma na to żadnych dowodów - pisze dpa.
- Jesteśmy zszokowani i przerażeni - powiedział Markus Frohnmaier lokalny przewodniczący skrajnie prawicowego ugrupowania od lat posługującego się mową nienawiści.
To kolejny atak z użyciem noża, do jakiego doszło w ostatnim czasie w Mannheim. W piątek nożownik ranił sześć osób w centrum miasta podczas wydarzenia zorganizowanego przez krytyczny wobec islamu ruch Pax Europa. Wśród rannych był interweniujący policjant, który zmarł w niedzielę w wyniku odniesionych obrażeń.
Źródło: PAP, "Bild"
Źródło zdjęcia głównego: Thomas Frey/dpa/PAP