Dwa tysiące dolarów na osobę. Zapowiedź Trumpa

Donald Trump
Szef BBC podaje się dymisji z powodu krytykowanego dokumentu na temat Trumpa
Źródło: Reuters
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że każdy podatnik otrzyma co najmniej 2 tysiące dolarów "dywidendy" z przychodów z ceł. Jak stwierdził, tylko głupcy sprzeciwiają się podatkom od importu.

Trump o swoim zamiarze poinformował w jednym z serii wpisów na temat sprawy przed Sądem Najwyższym, która zdecyduje, czy większość nałożonych przez niego ceł jest legalna.

"Ludzie sprzeciwiający się cłom to GŁUPCY! Jesteśmy teraz najbogatszym, najbardziej szanowanym krajem na świecie, z praktycznie zerową inflacją i rekordową ceną akcji. Konta emerytalne 401(k) są najwyższe w historii. Przyjmujemy biliony dolarów i wkrótce zaczniemy spłacać nasz OGROMNY DŁUG, 37 bilionów dolarów" - wyliczał Trump.

"Dywidenda w wysokości co najmniej 2000 dolarów na osobę (nie wliczając osób o wysokich dochodach!) zostanie wypłacona każdemu" - dodał.

W innym wpisie ocenił, że sprawa przed Sądem Najwyższym jest niedorzeczna, bo inne państwa nakładają cła na towary z USA.

"Inne kraje mogą nakładać cła na nas, ale my nie możemy nakładać cła na nich??? To ich MARZENIE!!! Firmy napływają do USA TYLKO Z POWODU CEŁ. CZY SĄD NAJWYŻSZY STANÓW ZJEDNOCZONYCH NIE ZOSTAŁ O TYM POINFORMOWANY??? CO DO DIABŁA SIĘ DZIEJE???" - napisał Trump.

Prezydent USA już wcześniej kilkakrotnie sugerował, że rozważa wypłacenie wszystkim podatnikom części pieniędzy pobranych z ceł, lecz dotąd nie podjął żadnych działań w tej sprawie ani nie mówił o konkretach. W Senacie USA senator Josh Hawley zgłosił projekt ustawy zakładający zwrot 600 dolarów każdemu Amerykaninowi, lecz projekt ten nie znalazł dotąd poparcia kierownictwa partii i nie był procedowany.

Sprawa ceł w Sądzie Najwyższym

W środę Sąd Najwyższy wysłuchał argumentów stron podczas rozprawy dotyczącej legalności ceł nałożonych przez Trumpa na podstawie ustawy sankcyjnej IEEPA, której tekst nie daje wprost prezydentowi uprawnień do nakładania ceł. Sędziowie zdawali się wyrażać sceptycyzm co do argumentów strony rządowej.

Chodzi o cła na niemal wszystkie państwa świata (w tym UE), a także "karne" cła na towary z Indii za zakup rosyjskiej ropy naftowej, Brazylii za ściganie byłego prezydenta Jaira Bolsonaro, oraz Kanadę, Meksyk i Chiny za niepowstrzymanie przemytu fentanylu. Według telewizji Fox Business administracja Trumpa zainkasowała z tytułu ceł ok. 200 mld dolarów w tym roku.

OGLĄDAJ: Kaleta: sprawa aresztu Ziobry była politycznie ustawiona
Sebastian Kaleta

Kaleta: sprawa aresztu Ziobry była politycznie ustawiona
NA ŻYWO

Sebastian Kaleta
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: