Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej Frederico Jesus z komendy policji w gminie Sao Vicente na północy Madery, grupa policjantów w niedzielę dotarła do ciała poszukiwanego Polaka.
- W najbliższych godzinach zostanie ono przetransportowane prawdopodobnie do szpitala im. Nelio Mendoncy w Funchal, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i wszystkie rutynowe procedury związane z tego typu przypadkami - wyjaśnił funkcjonariusz. Zaznaczył, że jest jeszcze za wcześnie, aby móc określić przyczynę śmierci polskiego turysty.
Poszukiwania trwały tydzień
Frederico Jesus sprecyzował, że ciało poszukiwanego 31-letniego mężczyzny zostało znalezione "w trudno dostępnym miejscu, przez cywila, który nie był związany ze śledztwem prowadzonym w związku z zaginięciem obywatela Polski".
- Ciało znajdowało się około 500 metrów od ścieżki biegnącej wzdłuż kanału, tzw. lewady, w pobliżu miejscowości Boaventura w północnej części wyspy - poinformował portugalski policjant. Dodał, że jest to teren zalesiony oraz stromy.
Wyjaśnił, że pierwsze komunikaty maderskich mediów o znalezieniu ciała poszukiwanego turysty zawierały błędną informację o miejscu, w którym znaleziono ciało.
Igor Holewiński zaginął 2 listopada w godzinach popołudniowych na szlaku prowadzącym z Levada dos Tornos, w północnej części wyspy. Kierował się samotnie w rejon Pico Ruivo, najwyższego szczytu Madery, wznoszącego się 1862 metrów nad poziomem morza w centralnej części wyspy.
Poszukiwania prowadziło pięć formacji portugalskich służb bezpieczeństwa, a także osoby prywatne. W trakcie poszukiwań, które kilkakrotnie przerywano w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi, korzystano między innymi z dronów.
Autorka/Autor: fil/kg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock