Pakistańska prokuratura oskarżyła siedmiu mężczyzn o planowanie i udział w ubiegłorocznym zamachu terrorystycznym w Bombaju w Indiach. Zginęło wówczas blisko 170 osób.
Akt oskarżenia został ogłoszony dokładnie na dzień przed pierwszą rocznicą ataków w Bombaju.
W dniach 26-28 listopada 2008 roku zamachowcy przeprowadzili ataki na dworzec kolejowy oraz dwa hotele. W zamachach zginęło 166 osób, w tym dziewięciu terrorystów. Jedyny zamachowiec, który przeżył to 21-letni Mohammad Ajmal Amir Iman alias Kasab. W lipcu tego roku napastnik przyznał się do winy.
Nie przyznają się do winy
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Poinformowali o tym obrońca Hammad Amin Siddiqui oraz prokurator Malik Rab Nawaz w rozmowie telefonicznej z agencją Associated Press.
Całej siódemce, którzy najpewniej należą do nielegalnego islamistycznego ugrupowania pakistańskiego Leshkar-e-Taiba (LeT), grozi kara śmierci.
Postępowania w sprawie siedmiu oskarżonych terrorystów toczą się za zamkniętymi drzwiami w więzieniu o zaostrzonym rygorze niedaleko od pakistańskiej stolicy, Islamabadu. Dwóch sądzonych Zaki-ur-Rehman Lakhvi i Zarrar Shah zostało publicznie oskarżonych przez Indie o zorganizowanie ataków.
Indie kontra Pakistan
Za ubiegłoroczny zamach w Bombaju Indie obarczają odpowiedzialnością Pakistan. Islamabad z tym zarzutem się nie zgadza. Pakistan przyznaje jednak, że spisek terrorystyczny został zawiązany na pakistańskiej ziemi.
Mimo żądań Delhi siedmiu podejrzanych nie przekazano stronie indyjskiej.
Źródło: bbc.co.uk, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24