W Doniecku separatyści zablokowali wybory prezydenta Ukrainy i poinformowali, że przejmują kontrolę nad rezydencją Rinata Achmetowa, jednego z najbogatszych biznesmenów na Ukrainie. Zażądali, by poparł samozwańczą Doniecką Republikę Ludową, a jego przedsiębiorstwa pracowały na rzecz DRL. Kilka dni temu Achmetow opowiedział się niedawno przeciwko separatystom.
Aleksandr Borodaj, nazywający się premierem samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, poinformował, że podczas "negocjacji z najbliższym otoczeniem Achmetowa" liderzy DRL przekazali swoje żądania: ma poprzeć DRL, a jego przedsiębiorstwa mają pracować "na rzecz Republiki i jej narodu".
Borodaj powiedział, że liderzy samozwańczej DRL oczekują teraz jednoznacznej deklaracji Rinata Achmetowa. Po kilku godzinach separatyści rozeszli się, pod rezydencją ukraińskiego miliardera przebywa kilku uzbrojonych mężczyzn.
Photo proof: rowdy crowd that earlier marched to Akhmetov\\\\\\\\\'s residence has dispersed. #Donetsk pic.twitter.com/ixdH0AGfN6
— Christopher Miller (@ChristopherJM) maj 25, 2014
Achmetow jest w Kijowie
- Pan Achmetow jest dzisiaj w Kijowie. Zamierzał wrócić do Doniecka, żeby zagłosować, ale jak widzicie, co tu się dzieje i co się dzieje na ulicach, nie będzie to możliwe - poinformował dziennikarzy Jack Mendoza-Wilson z holdingu Achmetowa, SCM.
у Ахметова pic.twitter.com/abU9ltnHIN
— Feldman (@EvgenyFeldman) May 25, 2014
Przyszli z pl. Lenina
Tłum przyszedł kilka godzin wcześniej pod rezydencję Achmetowa z pl. Lenina, na którym odbywał się wiec antyukraiński. Ludzie krzyczeli "Achmetow - wróg narodu!" i "Rosja!". Niektórzy mężczyźni byli zamaskowani i uzbrojeni.
- Chciał, żeby ludzie wzięli udział w Marszu Pokoju - no to poszliśmy - mówił dziennikarzom jeden z uzbrojonych separatystów.
Pod murem czekały już bojówki kilku lokalnych organizacji, które próbowały przekonać tłum, żeby nie szturmował rezydencji. Ludzie przez kilka godzin stali pod willą Achmetowa, wznosząc co chwila okrzyki "Rina, otwieraj!" i "Achmetow - to gość Donbasu".
Oplot and Russian Orthodox fighters trying to persuade Pro-Russian mob not to storm Akhmetov residence in #Donetsk. pic.twitter.com/42AFvRDkql
— Christopher Miller (@ChristopherJM) May 25, 2014
A crowd of approx 3k people is marching towards #Akhmetov residence in #Donetsk pic.twitter.com/ad4RFcxCR9
— Petr Shelomovskiy (@shelomovskiy) May 25, 2014
Often feels like Middle Ages in Russia/#Ukraine. Armed pro-Russia fighter stands near Akhmetov\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'castle\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\' in #Donetsk pic.twitter.com/5K60i1BMpS
— Ukraine Reporter (@StateOfUkraine) May 25, 2014
Gorąco w Doniecku
Zaczęło się od wiecu na pl. Lenina w centrum Doniecka, gdzie zebrało się ok. 2 tys. ludzi, żeby demonstrować przeciwko wyborom prezydenckim. Protestujący mieli flagi Białorusi, Rosji, ZSRR i "Donieckiej Republiki Ludowej". Wielu z nich świętowało "utworzenie nowego państwa Noworosja".
Początkowo porządku na placu pilnowała garstka milicjantów. Potem przyjechały wóz bojowy piechoty i cztery ciężarówki pełne uzbrojonych ludzi z batalionów "Donbas" i "Wostok".
Do zebranych przemówił dowódca batalionu "Donbas", były naczelnik jednostki specjalnej SBU w obwodzie donieckim, Aleksandr Chodakowskij. Poinformował, że w ostatnich dniach w walkach z siłami ukraińskimi zginęło pięciu członków batalionu, dzisiaj ma się odbyć ich pogrzeb. Obecni na placu uzbrojeni bojówkarze oddali salwę honorową. Po czym wsiedli na ciężarówki i odjechali.
Åtta lastbilar med soldater från Vostokbataljonen hälsas som hjältar av en prorysk folkmassa i Donetsk. pic.twitter.com/KrSU4Eg4LE
— Ingmar Nevéus (@ineveus) May 25, 2014
Autor: asz//gak,mtom / Źródło: pravda.com.ua, tvn24.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Twitter