Rząd Węgier apeluje do Komisji Europejskiej, by zgodnie ze swoimi zadaniami była strażnikiem traktatów, nie zaś zajmowała się sprawami politycznymi - powiedział w środę rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs. Uznał, że Polska "jest ofiarą podwójnych standardów".
We wtorek Komisja Europejska oficjalnie potwierdziła, że otrzymała od polskiego rządu odpowiedź na rekomendacje dotyczące ochrony praworządności. Rzeczniczka Komisji Vanessa Mock poinformowała, że dokument ma dwanaście stron i zostanie teraz uważnie przeanalizowany. - Dopiero potem będziemy mogli powiedzieć coś więcej - zaznaczyła.
Mock odrzuciła natomiast opinię szefa polskiego MSZ Witolda Waszczykowskiego, który stwierdził, że Komisja Europejska nie ma uprawnień do tego, by "ingerować w wewnętrzne kwestie polskiego wymiaru sądowniczego".
Po konferencji rzeczniczki minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro uznał, że polska odpowiedź na rekomendacje już została odrzucona i zarzucił Komisji brak profesjonalizmu.
"Państwa członkowskie nie są oceniane według tych samych kryteriów"
W środę rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs powiedział, że Budapeszt przygląda się rozwojowi wydarzeń w związku z prowadzoną przez Komisję Europejską wobec Polski procedurą ochrony praworządności. Jak ocenił, Polska jest ofiarą podwójnych standardów.
- Węgierski rząd jest krytyczny wobec decyzji Komisji Europejskiej, bo zostało jasno udowodnione, że w praktyce państwa członkowskie Unii Europejskiej nie są oceniane według tych samych kryteriów - stwierdził.
- Rząd Węgier odrzuca stosowanie podwójnych standardów i apeluje do Komisji, by zgodnie ze swoimi zadaniami była strażnikiem traktatów, nie zaś zajmowała się sprawami politycznymi - dodał.
Polska pod lupą Brukseli
Od 2016 roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedury praworządności. Komisja Europejska oznajmiła 19 lipca, że jest bliska uruchomienia artykułu 7 traktatu unijnego, dopuszczającego sankcje, w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie.
Wydane 26 lipca przez Komisję zalecenia, na które w poniedziałek odpowiedział polski rząd, dotyczą czterech ustaw przyjętych przez Sejm, które - jak stwierdzono w jej piśmie - mogą zwiększyć systemowe zagrożenie dla praworządności w Polsce.
Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym, nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (zostały zawetowane przez prezydenta), nowelizację Prawa o ustroju sądów powszechnych (podpisaną 25 lipca przez prezydenta), oraz ustawę o Krajowej Szkole Sądownictwa (opublikowaną i obowiązującą od 13 lipca).
Autor: kg/adso / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock