Rumunia rozpoczęła akcję szczepień przeciwko grypie A/H1N1. W tym tygodniu zanotowano w tym kraju pierwsze dwie ofiary śmiertelne nowej grypy. Rumuni nie polegają na żadnym za światowych koncernów - wyprodukowali własną szczepionkę.
250 tysięcy dawek szczepionki, wyprodukowanych przez Instytut Cantacuzino w Bukareszcie, trafiło do miejsc, gdzie zanotowano najwięcej przypadków zachorowań, m.in. do Bukaresztu.
Część szczepionek przekazano do stolicy Mołdawii, Kiszyniowa.
- Pierwsi zostaną zaszczepieni lekarze, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo narodowe i należące do grup zwiększonego ryzyka, w tym uczniowie szkół średnich i studenci - sprecyzowało w komunikacie ministerstwo zdrowia.
Szczepionka nie będzie dostępna w aptekach.
Nie od GlaxoSmithKline
Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Rumunia powinna zaszczepić 40 procent swej populacji. W bukareszteńskim instytucie do końca 2010 roku ma zostać wyprodukowanych około 10 mln dawek szczepionki.
Bukareszt wcześniej zamierzał kupić szczepionkę od koncernu farmaceutycznego GlaxoSmithKline, jednak wycofał się z uwagi na polemiki wokół odpowiedzialności producenta za ewentualne skutki uboczne szczepionki.
Źródło: PAP