Tunezyjski rząd tymczasowy rozwiązał owianą złą sławą tajną policję. Także w poniedziałek p.o. prezydenta Fuad Mebaza zatwierdził w poniedziałek skład kolejnego rządu tymczasowego zaproponowanego przez nowego premiera Bedżi Kaida Essebsiego. To już trzeci gabinet od obalenia w styczniu prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.
Stanowiska zachowali ministrowie kluczowych resortów: spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Nie jest jasne natomiast, ilu szefów resortów zastąpiono. Agencja Reutera pisze o czterech ministrach, AFP - o pięciu, a Associated Press - o sześciu.
84-letni premier Essebsi jest adwokatem. Wchodził w skład rządu w okresie prezydentury Habiba Burgiby (1957-87). 27 lutego zastąpił na stanowisku szefa rządu Mohammeda Ghannusziego, któremu przeciwnicy zarzucali, że był bardzo blisko związany z reżimem Ben Alego oraz że nie wprowadzał reform.
Oskarżył prezydenta o "zdradę stanu"
W piątek Essebsi oskarżył byłego prezydenta o "zdradę stanu", za co grozi w Tunezji kara śmierci. Jak argumentował, Ben Ali "odmówił wzięcia na siebie odpowiedzialności za bezpieczeństwo i stabilizację" kraju oraz "uciekł" z Tunezji w momencie, gdy pełnił funkcję zwierzchnika sił zbrojnych.
W następstwie antyrządowych protestów sprawujący przez 23 lata władzę Ben Ali uciekł 14 stycznia do Arabii Saudyjskiej.
Źródło: reuters, pap