Przedstawiciel Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Witalij Czurkin zagroził zerwaniem rozmów w formacie USA-UE-Rosja-Ukraina, jeśli ukraińskie wojsko wystąpi przeciwko separatystom w Donbasie. - Co wy sobie myślicie, że jeśli ukraińskie siły zbrojne zaczną działania bojowe na południu i wschodzie Ukrainy, to będziemy papierki podpisywać na tym spotkaniu? – stwierdził.
Czurkin oznajmił przy tym, że jeśli sytuacja na Ukrainie pójdzie według "najgorszego scenariusza", odpowiedzialność za to będzie w 99 proc. spoczywała na zachodnich krajach. Zdaniem Rosjanina, to właśnie Zachód może zapobiec "wojnie domowej na Ukrainie".
Zachód powinien "ująć w ryzy swoich wychowanków"
Jak oznajmił rosyjski dyplomata, "dalsza eskalacja musi zostać zatrzymana bezzwłocznie" i jego zdaniem leży to wyłącznie w gestii państw zachodnich - zwłaszcza USA - które Czurkin określa jako "sponsorów Majdanu". - Oni muszą ująć w ryzy swoich wychowanków, którzy wymknęli im się spod kontroli. Muszą ich zmusić do odcięcia się od neonazistów i innych ekstremistów, zaprzestania używania siły przeciw obywatelom oraz natychmiastowego rozpoczęcia ogólnokrajowego dialogu z równym przedstawicielstwem wszystkich regionów - wyłożył rosyjskie oczekiwania Czurkin. "Dialog" miałby doprowadzić do "radykalnej reformy konstytucyjnej" w "najbliższym możliwym terminie". Przedstawiciel Rosji wezwał przy tym Zachód, aby "przestał szukać ręki Moskwy" w wydarzeniach na wschodzie Ukrainy. Informacje o rosyjskich wojskach zgromadzonych przy granicy nazwał "bajeczkami".
- Czas zdać sobie sprawę, że mieszkańcy wschodniej Ukrainy są głęboko zaniepokojeni o swoją przyszłość i nie chcą, aby ktokolwiek, zwłaszcza narodowi radykałowie, mówił im co mają robić - stwierdził Czurkin.
Wątpliwy dialog
O możliwości wycofania się Rosji z rozmów nt. ukraińskiego kryzysu w przypadku użycia siły przeciwko separatystom Siergiej Ławrow mówił już 12 kwietnia. Moskwa chce, aby w rozmowach brał udział Michaił Dobkin (Partia Regionów) jako przedstawiciel obwodów południa i wschodu Ukrainy. Międzynarodowe spotkanie zaplanowano wstępnie na 17 kwietnia. Nie jest jednak pewne, czy w ogóle do niego dojdzie.
Autor: mk\mtom / Źródło: ITAR-TASS, tvn24.pl