Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że rzekomy ostrzał rakietowy siedziby obwodowej administracji w Ługańsku to "kolejne przestępstwo Kijowa przeciw własnym obywatelom". W wybuchu budynku, zajętego przez władze samozwańczej tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej zginęło co najmniej pięć osób, a kilkanaście zostało rannych.
"Dziś, 2 czerwca, władze w Kijowie dokonały kolejnego zbrodniczego aktu przeciwko własnemu narodowi. W wyniku ostrzału budynku Państwowej Ługańskiej Administracji Obwodowej przez lotnictwo Sił Zbrojnych Ukrainy zginęli cywile, obywatele Ukrainy" - oświadczyło w poniedziałek rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
"To, co się stało, świadczy o wyraźnej niechęci władz kijowskich do skierowania się ku poszukiwaniu dróg zaprowadzenia zgody narodowej w tym kraj" - piszą autorzy oświadczenia.
"Kijów po raz kolejny gwałtownie pogwałcił zapisy umów, zawartych w porozumieniu genewskim 17 kwietnia, kontynuowanym przez zapisy "mapy drogowej" szwajcarskiego przewodnictwa OBWE" - podkreśla resort.
"Dodajmy, że eskalacja działań ukraińskich sił i ultranacjonalistów zbiegła się z wizytą w Kijowie zastępcy ministra obrony Stanów Zjednoczonych Dereka Cholleta. Ponownie wzywamy naszych zachodnich partnerów do użycia wszystkich swoich wpływów na Kijów, by powstrzymać staczanie się Ukrainy do narodowej katastrofy" - czytamy w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.
Wybuch, pożar, ofiary
W siedzibie ługańskiej administracji obwodowej doszło do wybuchu, w którego wyniku co najmniej pięć osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych. Separatyści oskarżyli o atak siły powietrzne Ukrainy, twierdząc, że samolot szturmowy SU-25 ostrzelał zajęty przez rebeliantów budynek rakietami.
Rzecznik operacji antyterrorystycznej zaprzeczył tym doniesieniom i powiedział, że ukraińskie lotnictwo nie prowadzi ostrzału miasta, a wybuch został spowodowany najprawdopodobniej przez nieumiejętne posługiwanie się materiałami wybuchowymi przez separatystów.
Autor: asz//kdj / Źródło: Ukraińska Prawda, MSZ FR
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia | Dima Sergienko