Rosjanie prą naprzód, Ukraińcy pokazali "piekło na ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Siły rosyjskie są coraz bliżej zajęcia ważnego miasteczka w Donbasie. Według analityków ukraińskiego projektu DeepState, którzy śledzą wydarzenia na froncie, Rosjanie zbliżyli się do wielu wiosek w obwodzie donieckim. Ukraińcy odpierają natarcie wroga. W ciągu doby dochodzi do ponad 150 starć bojowych. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

Miasteczko Czasiw Jar w obwodzie donieckim ma duże znaczenie operacyjne ze względu na położenie na wzniesieniach. Jest uznawane za hub logistyczny ukraińskich sił zbrojnych w Donbasie.

W czwartek rzecznik Zgrupowania Operacyjno-Strategicznego Chortyca Nazar Wołoszyn poinformował, że siły ukraińskie wycofały się z dzielnicy Kanał w Czasiw Jarze. - Utrzymywanie jej po wejściu tam przeciwnika stało się bezcelowe - uzasadniał.

Przedstawiciel władz w Czasiw Jarze, Serhij Czaus, powiedział dziennikarzom, że w mieście zostało niewiele ponad 600 cywilów. Ich wywiezienie stało się praktycznie niemożliwe. - Ewakuacja ludzi jest bardziej niebezpieczna niż wcześniej. Linia działań wojennych przebiega bardzo blisko. W tych warunkach trudno dojechać do miasta, by zabrać stamtąd cywilów - mówił. Dodał, że wszystkie dzielnice miasta są pod ciągłym ostrzałem.

Czasiw Jar. Ujęcie z drona PAP/EPA

Wojskowi ukraińskiej 24. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej przekazali, że dzielnica Kanał, gdzie wkroczyli Rosjanie, jest całkowicie zniszczona. Opublikowali też zdjęcia z drona.

"Czasiw Jar. Piekło na ziemi. Rosjanie w dalszym ciągu niszczą miasto wszystkimi możliwymi rodzajami broni" - poinformowali żołnierze formacji.

Czasiw Jar. Ujęcie z drona PAP/EPA

Przejęcie przez wojska rosyjskie kontroli nad Czasiw Jarem umożliwiłoby siłom rosyjskim przygotowanie natarcia na Kramatorsk i Słowiańsk, dwa najważniejsze miasta w obwodzie donieckim, które wciąż są kontrolowane przez siły ukraińskie.

Czasiw Jar. Ujęcie z drona PAP/EPA

Natarcie wroga w obwodzie donieckim

Według analityków ukraińskiego projektu DeepState, którzy śledzą wydarzenia na froncie, Rosjanie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie donieckim, gdzie zbliżyli się do szeregu wiosek. Siły ukraińskie obroniły natomiast swoje pozycje w pobliżu wioski Hłybokie w obwodzie charkowskim.

W ciągu doby na froncie dochodzi do ponad 150 starć bojowych - wynika z raportów sztabu generalnego armii ukraińskiej. Najbardziej atakowanym przez Rosjan obszarem jest odcinek pokrowski. Miasto Pokrowsk, bastion ukraińskich sił zbrojnych na zachodzie Donbasu, jest uważane za jeden z głównych celów letniej ofensywy Rosjan w tym rejonie.  

Raport Rosjan o zniszczeniu Su-27

Na początku tego tygodnia resort obrony w Moskwie raportował o ataku na lotnisko Myrhorod w obwodzie połtawskim w środkowej części Ukrainy. Według Rosjan, zostało zniszczonych pięć ukraińskich wielozadaniowych myśliwców Su-27. Ministerstwo obrony w Moskwie opublikowało też nagranie z drona, mające potwierdzić te doniesienia.

Ukraiński portal wojskowy Defense Express napisał, że "niektóre samoloty, widoczne na nagraniu, od dawna znajdują się w stanie uniemożliwiającym lot, ponieważ przez bardzo długi czas nie zmieniały swojej pozycji". Defense Express dał do zrozumienia, że siły rosyjskie nie mogły zniszczyć pięciu sprawnych Su-27. Oficjalnego komentarza władz w Kijowie w tej sprawie nie było.

Atak na lotnisko w obwodzie połtawskim. Rosyjski resort obrony publikuje nagranie
Atak na lotnisko w obwodzie połtawskim. Rosyjski resort obrony publikuje nagranie Reuters

600 bomb, 60 Shahedów, 40 rakiet

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę, że w tym tygodniu do ataków na Ukrainę Rosja użyła ponad 600 kierowanych bomb lotniczych, ponad 60 dronów kamikadze Shahed i blisko 40 rakiet.

Zełenski opublikował na kanale Telegram nagrania z miast, zaatakowanych przez Rosjan, w tym Kijowa i Dniepra, a także z ostrzałów miejscowości w obwodach charkowskim, chersońskim, czernihowskim, zaporoskim i donieckim.

Prezydent przekazał również, że "w tym tygodniu Ukraina jeszcze bardziej wzmocniła tarczę powietrzną". Podziękował Niemcom i Stanom Zjednoczonym za dostawę nowego uzbrojenia, w tym systemów Patriot.

"Polowanie" na grupy dywersyjne

Ukraińscy wojskowi wciąż "polują" na wrogie grupy dywersyjne w pobliżu granicy z Rosją. Jedna z nich próbowała wtargnąć w głąb Ukrainy w obwodzie charkowskim.

Grupy dywersyjne Rosjan są także "aktywne" w obwodzie sumskim. Liczą zazwyczaj po kilku lub kilkunastu rosyjskich żołnierzy, którzy prowadzą rozpoznanie dotyczące m.in. pozycji sił ukraińskich lub linii obrony.

Straty od początku agresji

Z raportów sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych wynika, że straty armii rosyjskiej, od początku inwazji zbrojnej, przekroczyły 550 tysięcy. Każdego dnia siły wroga tracą na froncie ponad tysiąc żołnierzy.

Autorka/Autor:tas/kg

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Tagi:
Raporty: