Rośnie presja na Władimira Putina i coraz częściej rozważane są scenariusze odsunięcia go od władzy - napisał w poniedziałek portal ZDF Heute. Dziennikarze przedstawili cztery scenariusze, które mogłyby doprowadzić do zmiany u władzy.
Rosyjskiemu przywódcy Władimirowi Putinowi nie idzie dobrze ani na Ukrainie, ani w Rosji, gdzie widoczne są problemy z częściową mobilizacją, masowym exodusem młodych mężczyzn i coraz ostrzejszymi sankcjami ze strony Zachodu - zauważyli dziennikarze ZDF Heute.
"W przypadku władcy Kremla pokój, a nawet rozejm na Ukrainie jest nie do pomyślenia. Wielu obserwatorów zastanawia się, czy czas Putina się kończy oraz czy zmiana reżimu leży w sferze możliwości" - pisze ZDF.
Scenariusz I: bunt obywateli Rosji
Pierwszy scenariusz, który mógłby doprowadzić do zmiany u władzy, to bunt obywateli Rosji. "Prawie wszyscy autokratyczni władcy boją się ulicy. Fala solidarności i nadziei, jaką mogą wywołać masowe demonstracje, jest obecnie widoczna w Iranie" - zauważa portal.
Jednak w Rosji kilka mniejszych protestów z ostatnich miesięcy nie przekształciło się w szerszy ruch. Może to wynikać z tego, że zgromadzenia są natychmiast brutalnie tłumione przez rosyjskie siły bezpieczeństwa, a aresztowani demonstranci są często kierowani na front ukraiński. Ponadto kraj opuściło już wielu dysydentów.
"Dlatego obecnie wydaje się mało prawdopodobne, by to obywatele Rosji mogli stać się zagrożeniem dla Putina" - ocenia ZDF.
Scenariusz II: śmierć Putina
Drugą możliwością, by w Rosji doszło do zmian, byłaby naturalna śmierć Putina. Rosyjski przywódca ma 70 lat i wygląda na zdrowego, chociaż w mediach społecznościowych, głównie na Telegramie, powracają spekulacje na temat stanu jego zdrowia. "Obecnie nic nie wskazuje jednak, by był poważnie chory" - stwierdza ZDF.
Scenariusz III: pucz na Kremlu
Trzeci scenariusz zmiany władzy to pucz na Kremlu. "Już w 1991 roku komuniści podjęli próbę zamachu stanu przeciwko Gorbaczowowi. (…) Nie można więc wykluczyć, że aparat bezpieczeństwa mógłby zwrócić się przeciwko osłabionemu Putinowi" - zauważa ZDF.
Jednak ekspert ds. rosyjskich Jannis Kluge z Fundacji Nauki i Polityki uważa to za mało prawdopodobne. - Cały reżim jest skonstruowany w taki sposób, że los wszystkich prominentnych polityków i osób na stanowiskach jest uzależniony od losu Putina. Gdy upadnie Putin, wszyscy oni upadną wraz z nim - podkreśla.
Jak bardzo zależni od Putina są dowódcy aparatu bezpieczeństwa, widoczne było na pamiętnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej z 21 lutego. - Putin niczym nauczyciel w liceum pytał każdego z nich z osobna, czy tak zwane republiki ludowe, Doniecka i Ługańska, powinny być uznane za niepodległe - przypomina ekspert.
"Podczas tej jednej sesji Putin uczynił wspólnikiem w swoich działaniach na Ukrainie całą Radę Bezpieczeństwa. A to wyklucza możliwość puczu" - stwierdza ZDF.
Scenariusz IV: Putin ustępuje
Czwarta możliwość to przekazanie władzy przez Putina w sposób pokojowy. W demokracjach sposobem na to są wybory, a najbliższe wybory w Rosji zaplanowano na 2024 rok. - Niektórzy mają nadzieję, że będą one początkiem zmian. Ale to mało prawdopodobne - mówi Kluge.
Jego zdaniem Putin miałby możliwość wyznaczenia kogoś w rodzaju "następcy tronu", powoli przygotowywanego do objęcia władzy. - Problem polega jednak na tym, że system spersonalizowanej władzy, który Putin zbudował w ciągu ostatnich kilku lat, nie działa, gdy kolejny władca jest już na horyzoncie - opisuje Kluge, określając to "zasadą kulawej kaczki".
- Każdy zwróciłby się do tego następcy, by próbować zbudować z nim relacje. Z tego powodu w spersonalizowanych reżimach zwykle nie jest jasne, kto będzie następcą - zaznacza ekspert.
- Obecnie wydaje się, że Putin mocno trzyma władzę, i nie zanosi się tu na zmiany. Zawieszenie broni czy pokój między Putinem a ukraińskim rządem jest teraz nie do pomyślenia. Perspektywy rysują się raczej mroczne i wydaje mi się, że wojna będzie nam towarzyszyć przez długi czas, nawet klika lat - podsumowuje ekspert.
Źródło: PAP