"Lista tematów", których nie można poruszać z Putinem

Źródło:
PAP, Interfax, Radio Swoboda

Władimir Putin uczestniczył poprzez wideokonferencję w posiedzeniu z członkami Rady do spraw Praw Człowieka, organu konsultacyjnego prezydenta Rosji. Podczas rozmowy doradcy nie mogli poruszać z nim "niewygodnych" tematów, szczególnie dotyczących inwazji zbrojnej na Ukrainę - informują niezależne rosyjskie media. Jak podaje Radio Swoboda, większość członków rady obecnie w pełni popiera politykę Kremla.

Na liście zabronionych zagadnień znalazły się m.in. kwestie dotyczące rosyjskich strat ponoszonych na froncie, przepisów prawnych o "dyskredytacji" rosyjskich sił zbrojnych, egzekucji byłego żołnierza prywatnej firmy wojskowej, znanej jako Grupa Wagnera, a także protestów matek zmobilizowanych żołnierzy - podał portal Wiorstka, który powstał po ataku Rosji na Ukrainę.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Tematy związane z mobilizacją należy poruszać w "bardzo ostrożny" sposób i - generalnie - unikać wszelkich "toksycznych" wątków, które mogłyby "zdenerwować prezydenta" - czytamy w niezależnych rosyjskich mediach.

Doradcy Putina mogą za to, a nawet powinni odnieść się do zagadnień dotyczących zachodnich sankcji wobec Rosji, kultury, problemów ekologicznych czy praw rosyjskojęzycznych mieszkańców krajów bałtyckich, Ukrainy i Polski, rzekomo naruszanych przez władze tych państw - powiadomiła Wiorstka za jednym z członków Rady Aleksandrem Brodem.

Usunięcie "niewygodnych" członków, powołanie lojalnych

W połowie listopada Putin podjął decyzję o usunięciu ze składu Rady m.in. założyciela Komitetu Przeciwko Torturom Igora Kaliapina, dyrektora centrum informacyjno-analitycznego Sowa Aleksandra Wierchowskiego, a także dziennikarzy Nikołaja Swanidze, Iwana Zasurskiego i Jekateriny Winokurowej.

Ich miejsce zajęły osoby w pełni lojalne wobec władz i znane z rozpowszechniania kremlowskiej propagandy, m.in. korespondent dziennika "Komsomolskaja Prawda" Aleksandr Koc, przedstawicielka kierownictwa Ogólnorosyjskiego Frontu Narodowego Julia Bielechowa oraz "deputowana" z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Jelena Pyszkina.

Prezydencka Rada ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka została utworzona w 2004 roku. Obecnie jest to organ o fasadowym charakterze, pozbawiony realnego wpływu na decyzje prezydenta Rosji. Jak podała rosyjska sekcja Radio Swoboda, większość jej członków obecnie w pełni popiera politykę Kremla.

Inwazja zbrojna "długotrwałym procesem"

W czasie środowej narady, przeprowadzonej w formie wideokonferencji, Putin oznajmił, że "specjalna operacja wojskowa" (propagandowy termin inwazji zbrojnej) w Ukrainie może być "długotrwałym procesem". Zapewnił również, że "drugiej fali mobilizacji nie będzie".

Putin oznajmił ponadto, że "zagrożenie nuklearne rośnie, ale Rosja nie użyje broni jądrowej jako pierwsza". - To znaczy, że nie będzie też druga, bo możliwość użycia jej w przypadku uderzenia jądrowego na naszym terytorium będzie mocno ograniczone - dodał.

Autorka/Autor:tas / prpb

Źródło: PAP, Interfax, Radio Swoboda

Tagi:
Raporty: