Aleksiej Burkow, oskarżony o cyberprzestępstwa i skazany w stanie Wirginia na dziewięć lat więzienia oraz ścigany z tego samego powodu przez Rosję, został deportowany ze Stanów Zjednoczonych do ojczyzny. Na lotnisku Szeremietiewo zatrzymała go moskiewska policja. Agencja Reutera przypomniała, że powrót do Rosji obywatela tego kraju skazanego w USA to "rzadki przypadek", ponieważ państwa te nie mają podpisanej umowy o ekstradycji.
Aleksiejowi Burkowowi zarzuca się udział w produkcji i sprzedaży podrobionych kart bankowych oraz handel poufnymi danymi klientów instytucji finansowych – powiedziała po zatrzymaniu mężczyzny na lotnisku Szeremietiewo Irina Wołk, rzeczniczka resortu spraw wewnętrznych, cytowana przez agencję TASS. Jak przekazała, mężczyzna miał być zaangażowany w działalność przestępczą w latach 2008-2015, akt oskarżenia rosyjska prokuratura sporządziła wobec niego w 2017 roku.
W tym czasie Burkowa nie było w Rosji. Przebywał w areszcie w Izraelu, zatrzymany na lotnisku w Tel Awiwie na podstawie wydanego przez Stany Zjednoczone międzynarodowego listu gończego. Amerykański wymiar sprawiedliwości także ścigał informatyka, jako że wśród poszkodowanych przez jego działalność było wielu obywateli USA.
Sprawa niedoszłej wymiany
Izrael przekazał Rosjanina Stanom Zjednoczonym w listopadzie 2019 roku. Miesiąc wcześniej jego nazwisko pojawiło się w kontekście ewentualnej wymiany między Izraelem a Rosją. Ówczesny szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu zwrócił się do prezydenta Rosji Władimira Putina, aby ułaskawił obywatelkę Stanów Zjednoczonych i Izraela Naamę Issachar. 25-latka miała przy sobie dziewięć gramów marihuany, została zatrzymana podczas przesiadki na moskiewskim lotnisku i skazana przez moskiewski sąd na 7,5 roku więzienia za przemyt narkotyków.
Strona izraelska informowała wówczas, że Rosja proponowała wymianę Isaachar na Aleksieja Burkowa, ostatecznie jednak do tego nie doszło.
Informatyk stanął przed sądem w amerykańskim stanie Wirginia - tam swą siedzibę ma bank, na którego szkodę działał Rosjanin. Mężczyzna został skazany na dziewięć lat pozbawienia wolności.
Źródło: TASS, BBC, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock