Rosja uruchomi irańską elektrownię w 2010


Dzień po ostrym oświadczeniu Teheranu o przyspieszeniu programu atomowego, źródła związane z projektem elektrowni atomowej w Buszerze informują, że budowana przez Rosjan siłownia zostanie uruchomiona w marcu 2010 r.

Według pragnących zachować anonimowość źródeł związanych z projektem, na które powołuje się agencja Reutera, Rosja twierdzi, że siłownia będzie gotowa do działania w drugiej połowie marca przyszłego roku - na irański Nowy Rok.

Rosja planowała uruchomić reaktor w Buszerze jeszcze w tym roku, lecz w listopadzie ogłosiła, że z powodów technicznych nie wywiąże się z tego terminu.

Rosyjska gra irańskim atomem

Rosja rozpoczęła dostawy paliwa nuklearnego do elektrowni w Buszerze pod koniec 2007 roku. Zdaniem Waszyngtonu i Moskwy dzięki temu kontraktowi za około miliard dolarów odpadła potrzeba prowadzenia przez Iran własnego programu nuklearnego.

W ubiegłym roku Rosja ukończyła jednak dostarczanie paliwa nuklearnego do tej siłowni, a komentatorzy są zgodni co do tego, że Moskwa wykorzystuje elektrownię do wpływania na relacje z Teheranem, oskarżanym przez kraje zachodnie o próbę budowy broni atomowej.

Rosja twierdzi jednak, że elektrownia ma charakter czysto cywilny i nie może być wykorzystana do budowy broni atomowej, ponieważ Iran zwróci wszystkie zużyte w reaktorze rdzenie paliwowe do Rosji.

Niemcy napominają i grożą sankcjami

Wiadomość o otwarciu elektrowni w Buszerze nadeszła dzień po ogłoszeniu przez Teheran planów zbudowania 10 nowych zakładów wzbogacania uranu. To oświadczenie z kolei Irańczycy wydali dwa dni po upomnieniu Teheranu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej za utrzymywanie prac nad wzbogacaniem uranu w tajemnicy.

Świat ostro skrytykował niedzielną zapowiedź Iranu. Najnowszy krytyczny głos nadszedł z Berlina. Minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle ostrzegł władze w Teheranie, że jeśli nie podejmą współpracy z MAEA, narażą się na nowe sankcje.

- Irańska zapowiedź rozszerzenia wzbogacania uranu jest oczywiście krokiem w złym kierunku. Iran musi wiedzieć, że cierpliwość wspólnoty międzynarodowej nie jest nieskończona - głosi oświadczenie szefa niemieckiej dyplomacji.

Źródło: PAP, lex.pl