- Płaskorzeźba jest odtworzeniem tej, która stała na stacji Taganskaja w latach 1950-1966.
- Przeciwko upamiętnieniu Stalina zaprotestowała jedna z partii politycznych.
- Spod płaskorzeźby usunięto cytaty z Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa, którzy w przeszłości krytykowali dyktatora.
Centralną postacią płaskorzeźby odsłoniętej 15 maja na stacji metra Taganskaja jest Józef Stalin stojący na moskiewskim placu Czerwonym. Jest to nowa wersja pomnika odsłoniętego na tej samej stacji w 1950 roku, trzy lata przed śmiercią sowieckiego dyktatora. Oryginalna płaskorzeźba "została utracona" w roku 1966 podczas przebudowy stacji - podało moskiewskie metro.
Agencja Reuters zapytała mieszkańców Moskwy o opinie na temat nowego pomnika. - Ten człowiek czegoś dokonał i musimy to szanować - stwierdził mężczyzna, który przyszedł na stację obejrzeć nową płaskorzeźbę. Inny mieszkaniec rosyjskiej stolicy przyznał, że Stalin nie był "dobry", jednak zasługuje na pomnik. - Zrobił dla naszego kraju więcej niż ktokolwiek inny - powiedział.
"Plucie w twarz historii"
Upamiętnienie Stalina nie wszystkim jednak przypadło do gustu. Niezidentyfikowane osoby zostawiły przy pomniku dwa znaki z cytatami z prezydenta Rosji Władimira Putina i byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, krytykującymi Stalina. Później zostały usunięte - pisze Reuters.
Moskiewski oddział liberalnej partii "Jabłoko" protestował przeciw odsłonięciu płaskorzeźby, nazywając Stalina "tyranem i dyktatorem" oraz domagając się od moskiewskiego metra upamiętnienia ofiar jego represji. "Powrót symboli stalinizmu do Moskwy to plucie w twarz historii i akt kpiny z potomków represjonowanych" - podało ugrupowanie w oświadczeniu.
Zbrodnie Stalina
Urodzony w 1878 roku Józef Wissarionowicz Dżugaszwili (nazywany Stalinem od 1913 roku) był współtwórcą i dyktatorem ZSRS. Tylko w latach 1932-1933, w wyniku Wielkiego Głodu w Ukrainie, ofiarami bezwzględnej polityki sowieckiej padło nawet 6 milionów ludzi. Lata 30. XX stulecia to także okres stalinowskich represji, które nasiliły się zwłaszcza w latach 1937-1938 (Wielki Terror). Jak wynika z sowieckich dokumentów, aresztowano wówczas ponad 1,5 miliona osób, z czego ok. 700 tysięcy rozstrzelano.
Ofiarami Stalina byli także Polacy. Według niektórych szacunków do 1938 r. NKWD zamordowało nawet 140 tysięcy Polaków - obywateli sowieckiego państwa; Polaków represjonowano także po wybuchu II wojny światowej, czego przykładem była zbrodnia katyńska dokonana wiosną 1940 r. na prawie 22 tysiącach obywatelach polskich, głównie oficerach Wojska Polskiego, urzędnikach państwowych i inteligencji.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters