Serhij Nikiforow, rzecznik ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przekazał, że Ukraina "jest i pozostaje gotowa do rozmów na temat przerwania ognia i pokoju". Dodał, że Ukraińcy negocjowali z Rosją miejsce i czas rozmów. Potem jednak negocjacje miały zostać przerwane.
Serhij Nikiforow przekazał w piątek w mediach społecznościowych, że Rosja zareagowała na apel prezydenta Zełenskiego o podjęcie rozmów. Kreml zaproponował jako miejsce rozmów stolicę Białorusi - Mińsk, natomiast strona ukraińska Warszawę. Spowodowało to - jak informuje Reuters - przerwę w kontaktach.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
"Dyplomacja pod bronią"
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price określił rosyjską propozycję rozmów jako próbę "prowadzenia dyplomacji pod bronią". Dodał, że jeśli oferta ma być traktowana poważnie rosyjska armia powinna przestać bombardować Ukrainę.
W podobny sposób rosyjską propozycję skomentowała Annalena Baerbock, szefowa niemieckiego MSZ. Jej zdaniem oferta Kremla jest bowiem "zatruta". - W czasie, gdy Rosja bombarduje kraj i niewinnych ludzi, nie sądzę, by nadszedł moment, by powiedzieć, że jest to poważna oferta - stwierdziła szefowa niemieckiego MSZ.
Słowa te wygłosiła w wywiadzie dla ARD,w którym jednoznacznie stwierdziła, że jest przeciwna wykluczeniu Rosji z systemu rozliczeń SWIFT. Czytaj więcej na ten temat.
Atak Rosji na Ukrainę
Ukraina została zaatakowana przez Rosję w czwartek nad ranem. Jak podał prezydent Wołodymyr Zełenski, w czwartek zginęło 137 Ukraińców. W piątek inwazja jest kontynuowana. W wielu ukraińskich regionach i miastach do ataków dochodzi zarówno na infrastrukturę wojskową, jak i obiekty cywilne. Rosyjskie siły nacierają na Kijów.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: PAP