Jedna osoba zginęła, a trzynaście zostało rannych w czwartkowym pożarze na terenie elektrowni w Mytiszczach pod Moskwą - informuje Reuters. Płonął gazociąg wysokiego ciśnienia. Słup ognia sięgał 50 metrów. Służby ratownicze zapewniły, że pożar opanowano.
Mimo wcześniejszych doniesień z rosyjskiego ministerstwa zdrowia, które informowało, że w wyniku pożaru nikt nie zginął, Reuters przekazał, powołując się na służby, że życie straciła jedna kobieta ochraniająca elektrownię.
Agencja doniosła także o 13 rannych. Wcześniej rosyjskie władze przekazały, że ucierpiało 11 osób, a żadna z nich nie została hospitalizowana.
Pierwsze relacje budziły niepokój ze względu na wysoki słup ognia, który widać było z wielu punktów Moskwy. Później ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych zapewniło, że pożar nie zagraża osiedlom mieszkaniowym.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których było widać płonącą elektrownię. Jak relacjonował jeden ze świadków pożaru, słup ognia sięgał nawet 50 metrów.
#BREAKING : #RUSSIA : Massive fire errupted at Thermal power station in #Mytishchi near #Moscow. Fire train has been sent to the place of fire and aviation is also alerted to extinguish the major fire at thermal power station. pic.twitter.com/nvmcLHAwUl
— Conflict Intelligence Network (@ConflictTeam) 11 lipca 2019
Ogień nie rozprzestrzenił się poza elektrownię
Pożar objął powierzchnię 1000 metrów kwadratowych. Według ministerstwa energetyki płonął gazociąg wysokiego ciśnienia, doprowadzający gaz do elektrowni. Ogień nie rozprzestrzenił się na budynek elektrowni. Zbudowana w latach 90. elektrownia w Mytiszczach, o mocy 1060 megawatów, jako paliwo wykorzystuje głównie gaz. Ministerstwo energetyki zapewniło, że jest ona standardowym projektem i pożar nie grozi szkodliwymi następstwami dla środowiska naturalnego. Około południa polskiego czasu pożar został zlokalizowany przez strażaków. Elektrownia wstrzymała pracę.
Autor: momo,ft//kg / Źródło: PAP