Rosja prowadzi grę dyplomatyczną wokół SyriiWikipedia Commons CC BY SA 3.0 | Anton Holoborodko
Jeśli władze w Damaszku poproszą, by rosyjscy żołnierze uczestniczyli wraz z syryjskimi w operacjach wojskowych, to prośba ta zostanie rozważona i omówiona w ramach kontaktów dwustronnych - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Szef syryjskiego MSZ Walid el-Mualim oświadczył w czwartek, że władze Syrii mogą poprosić władze w Moskwie o udział sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej we wspólnej walce z terroryzmem, jeśli zajdzie taka konieczność. Jednocześnie zaprzeczył doniesieniom, że rosyjskie oddziały już walczą w Syrii. Wyraził przekonanie, że obecnie armia syryjska nie potrzebuje posiłków, lecz nowoczesnej broni i amunicji.
- Jeśli będzie prośba (Syrii), to w ramach kontaktów dwustronnych, dialogu, zostanie, oczywiście omówiona i rozważona - powiedział Pieskow. Zastrzegł, że to kwestia hipotetyczna, więc na razie trudno o tym mówić.
Reuters pisze, że syryjskie oddziały zaczęły używać ostatnio nowych typów broni dostarczonej przez Rosję, a żołnierze są szkoleni przez Rosjan w obsłudze nowego sprzętu.
Władze w Damaszku podkreślają, że rosyjska obecność w kraju ogranicza się tylko do doradców wojskowych. Rosja, obok Iranu, jest najbliższym sojusznikiem reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Zdaniem ekspertów wzrost zaangażowania Rosji w Syrii jest elementem szerszej strategii i kartą przetargową w rozgrywce z Zachodem i nie chodzi tu o rzeczywistą walkę z dżihadystami na polu boju.
wideo 2/22
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia Commons CC BY SA 3.0 | Anton Holoborodko