Biały Dom nadal dąży do bezpiecznego powrotu do domu zaginionego w Iranie Amerykanina, Roberta Levinsona - oświadczyła Rada Bezpieczeństwa Narodowego działająca przy prezydencie USA Baracku Obamie.
Emerytowany agent FBI Robert Levinson zaginął w 2007 roku podczas biznesowej podróży na irańską wyspę Kisz. Według oficjalnej wersji, miał wymeldować się z hotelu, wsiąść do taksówki i zniknąć. Przez lata USA twierdziła, że został porwany jako zupełnie prywatna osoba.
Tajna misja?
W grudniu 2012 roku agencja AP opublikowała wyniki kilkuletniego śledztwa. Jej zdaniem, Levinson wykonywał w Iranie tajną misję wywiadowczą dla CIA.
Strona amerykańska konsekwentnie zaprzeczała tym informacjom, dopóki nie wybuchł skandal i o wszystkim nie dowiedział się Kongres.
W poniedziałek mija osiem lat od zaginięcia emerytowanego agenta FBI.
Rada: chcemy współpracować z Iranem
W poniedziałek głos ws. zaginionego Levinsona zabrała Rada Bezpieczeństwa Narodowego. "Nadal dążymy do bezpiecznego powrotu Boba [zdrobnienie od Robert - red.] Levinsona do rodziny i doceniamy wsparcie i pomoc ze strony międzynarodowych partnerów" - napisano na Twitterze.
Rada poinformowała także, że wystąpiła także do Islamskiej Republiki Iranu z wnioskiem o pomoc w śledztwie dot. zniknięcia Levinsona.
We remain committed to the safe return of Bob Levinson to his family & appreciate the support and assistance from our intl partners
— WH National Security (@NSCPress) marzec 9, 2015
We remain committed to the safe return of Bob Levinson to his family & appreciate the support and assistance from our intl partners
— WH National Security (@NSCPress) marzec 9, 2015
Milion dolarów nagrody
Sprawa porwania Levinsona jest bardzo tajemnicza. Mężczyzna pracował przez 22 lata jako agent FBI. Po odejściu do cywila parał się prowadzeniem dochodzeń na całym świecie jako prywatny detektyw. W 2007 roku pojechał do Iranu, na wyspę Kisz, badając sprawę związaną z przemytem papierosów.
Na wyspie został porwany i wszelki ślad po 64-latku zaginął. Od ośmiu lat rzekomo przetrzymuje go niesprecyzowana grupa terrorystyczna.
Nadal żyje?
Nie jest także jasne, gdzie Levinson jest i czy w ogóle żyje - ostatni rzekomy dowód na to pochodzi z 2011 roku, gdy rodzina otrzymała zdjęcia Levinsona w pomarańczowym stroju więziennym (opublikowano je na początku 2013 r.). Trzyma on na nich kartki z różnymi hasłami, w tym: "Jestem w Guantanamo. Czy wiesz, gdzie to jest?". Wcześniej, pod koniec 2010 roku, rodzinie przekazano trwający niespełna minutę film, na którym Amerykanin prosi "Pomóżcie mi wrócić do domu".
Władze Iranu twierdzą, że nic nie wiedzą na temat miejsca pobytu Amerykanina. Jednocześnie Teheran odmówił wpuszczenia szwajcarskich dyplomatów, którzy mieli poszukiwać śladów byłego agenta na wyspie.
Władze USA oficjalnie nie podważają wersji Iranu, ale niektórzy politycy twierdzą, między innymi senator Bill Nelson, że Levinson jest przetrzymywany w tajnym więzieniu Teheranu. W marcu 2012 roku FBI oficjalnie ustaliła nagrodę w wysokości miliona dolarów, dla osoby, która ujawniła by informacje, prowadzące do uwolnienia Levinsona.
Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: FBI