Reżim w desperacji? Na rebeliantów spadły SCUD-y

SCUD-y są najlepszym narzędziem reżimu do ataków gazowych i biologicznychUS DoD

Z rejonu Damaszku na północne tereny Syrii kontrolowane przez rebeliantów odpalono kilka rakiet balistycznych SCUD - twierdzi "New York Times" i agencja Reutera. Lot rakiet miały zarejestrować radary państw NATO. - To akt desperacji - twierdzi rzecznik Białego Domu.

Do odpalenia rakiet balistycznych miało dojść w ostatnich dniach. Wszystkie spadły na terenie północnej Syrii, która jest w znacznej mierze opanowana przez rebeliantów i poza kontrolą wojska reżimu Baszara Asada. Rakietami we własne państwo - Trajektoria i pokonany dystans wskazuje na to, że były to rakiety balistyczne krótkiego zasięgu typu SCUD - miał powiedzieć agencji Reutera anonimowy wojskowy NATO. Systemy Sojuszu nie były w stanie zarejestrować jakie zniszczenie na ziemi poczyniły rakiety. Nieoficjalnych doniesień ze źródeł wojskowych nie chciał potwierdzić Biały Dom czy Departament Stanu USA. Rzecznik Baracka Obamy stwierdził jedynie, że jest świadom doniesień na ten temat. - Jeśli są prawdziwe, to jest to akt desperacji ze strony reżimu, który całkowicie nie szanuje życia niewinnych - powiedział Jay Carney. - To, że syryjski reżim mógłby odpalić rakiety balistyczne na własnych obywateli, jest szokujące i stanowi nieproporcjonalną eskalację przemocy - dodał. Łączna liczba odpalonych rakiet ma wynosić "ponad sześć". Wszystkie wystartowały z okolic Damaszku, gdzie są zgromadzone najsilniejsze i najwierniejsze oddziały reżimu, a co za tym idzie posiadające najnowocześniejsze uzbrojenie. Strach z nieba Co zastanawiające, rakiety SCUD w walce z partyzantką mają praktycznie zerową przydatność. Skonstruowane w ZSRR pociski mają jedynie proste systemy naprowadzania i są bardzo niecelne. Trafiają mniej więcej w obszar liczący 600 na 100-300 metrów. SCUD-y zostały stworzone do atakowania dużych celów, takich jak zgrupowania wojsk NATO czy bazy i centra dowodzenia. Słabo uzbrojeni i rozproszeni rebelianci nie stanowią takiego celu, zakładając użycie głowic konwencjonalnych. Inną sprawą byłoby zastosowanie głowic z bronią chemiczną lub biologiczną, ale nie ma o tym doniesień. Wykorzystanie SCUD-ów może być więc rzeczywiście aktem desperacji, lub próbą zastraszania ludności cywilnej i rebeliantów samą możliwością ataku z nieba, którego w przeciwieństwie do samolotów i śmigłowców nie można powstrzymać.

Autor: mk/tr/k / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US DoD

Raporty: