Unia Europejska uzyskała prawo wypowiadania się w ONZ w imieniu wszystkich swoich 27 członków. W odróżnieniu jednak od państw członkowskich Narodów Zjednoczonych, nie będzie mogła uczestniczyć w głosowaniach.
UE będzie mogła delegować do prac ONZ swoich przedstawicieli. Będą to raczej unijni urzędnicy, a nie dyplomaci z kraju sprawującego akurat prezydencję w Unii.
Wniosek przeszedł 180 głosami, bez żadnego sprzeciwu. Zimbabwe i Syria wstrzymały się od głosu. 10 krajów nie uczestniczyło w głosowaniu.
Decyzja w sprawie udziału UE w pracach ONZ zapadła po latach starań ze strony Brukseli. Niektóre mniejsze państwa członkowskie ONZ wyrażały obawy, że ich głos zostanie w ten sposób zmarginalizowany.
Unia chciała podnieść swój status w ONZ od kiedy przyjęto Traktat Lizboński w 2007 roku, który określa mechanizmy wspólnej polityki zewnętrznej UE i powołuje stałą unijną służbę dyplomatyczną.
Decyzja ws. praw UE na forum ONZ otwiera drogę do ubiegania się o podobny status przez inne organizacje skupiające państwa, np. Ligę Arabską czy Unię Afrykańską.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: un.org