Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Raula Castro i jego rodzinę. 88-letni przywódca Komunistycznej Partii Kuby i były prezydent tego kraju został objęty zakazem podróży do USA za łamanie praw człowieka i wspieranie reżimu Nicolasa Maduro w Wenezueli.
- Jako zwierzchnik sił zbrojnych Kuby Castro jest odpowiedzialny za działania Kuby, mające na celu wspieranie reżimu Maduro w Wenezueli poprzez przemoc, zastraszanie i represje - przekazał w czwartkowym oświadczeniu sekretarz stanu USA Mike Pompeo, uzasadniając decyzję USA w sprawie sankcji.
- W porozumieniu z oficerami wenezuelskiego wojska i wywiadu członkowie kubańskich sił bezpieczeństwa byli zaangażowani w rażące naruszenia praw człowieka i nadużycia w Wenezueli, w tym tortury - wyjaśnił Pompeo.
Objęty zakazem podróży do USA
Według Białego Domu Raul Castro łamie także prawa człowieka w swoim kraju.
- Raul Castro nadzoruje system arbitralnego więzienia tysięcy Kubańczyków, wśród których jest ponad 100 więźniów politycznych - oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji.
Zgodnie z decyzją Białego Domu 88-letni Raul Castro został objęty zakazem podróży do USA. To samo dotyczy jego córki Marieli Castro Espin, która w 2012 roku była w Stanach Zjednoczonych. Sankcje obejmują także pozostałą trójkę dzieci przywódcy kubańskiej partii.
Raul Castro był prezydentem Kuby w latach 2006-2018. W zeszłym roku zastąpił go Miguel Diaz-Canel, a Castro zachował funkcję pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP