Raport o zbrodniach w Ukrainie, rosyjski dyplomata z szerokim uśmiechem

Źródło:
PAP, tvn24.pl
W ONZ o zbrodniach w Ukrainie, śmiech rosyjskiego dyplomaty
W ONZ o zbrodniach w Ukrainie, śmiech rosyjskiego dyplomatyUnited Nations
wideo 2/3
W ONZ o zbrodniach w Ukrainie, śmiech rosyjskiego dyplomatyUnited Nations

Rosyjski dyplomata, wysłuchując raportu na temat zbrodni popełnianych przez Rosję na ukraińskich dzieciach, w pewnym momencie zaczął się uśmiechać. Raport wygłaszała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ doradczyni szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, Daria Zariwna, która mówiła między innymi o nielegalnych deportacjach i niszczeniu tożsamości ukraińskich dzieci.

W środę podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ doradczyni szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Daria Zariwna wystąpiła ze sprawozdaniem na temat zbrodni popełnianych przez Rosję na ukraińskich dzieciach. Zariwna mówiła między innymi o prowadzonej przez Rosję przymusowej deportacji ukraińskich dzieci.

Rosjanin z uśmiechem słuchał o zbrodniach

W trakcie jej wystąpienia Rosję reprezentował dyplomata, którego ukraińskie media identyfikują jako Roman Kaszajew. W pewnym momencie wystąpienia Ukrainki na oficjalnej transmisji z posiedzenia widać, że Rosjanin wydaje się rozbawiony, po czym z szerokim uśmiechem na twarzy podnosi głowę, rozglądając się po sali.

- Zmiana jest możliwa. Natomiast niektóre rzeczy już nigdy nie będą mogły ulec zmianie. Rosja nigdy nie będzie w stanie uwolnić swojego wizerunku od okrucieństw popełnionych w Ukrainie - mówiła Zariwna, gdy Kaszajew się uśmiechał.

Przedstawiciel Rosji śmiał się w ONZ, gdy słyszał o zbrodniach w UkrainieUnited Nations

ZOBACZ TEŻ: Rosja zamierza "ugościć" tysiące ukraińskich dzieci

Rosyjskie zbrodnie na dzieciach

- Ukraina poszukuje około 20 tysięcy dzieci poddanych nielegalnej deportacji i przymusowemu wysiedleniu. Rzeczywista ich liczba może być znacznie większa, nie jesteśmy jednak w stanie tego dokładnie ustalić - mówiła wcześniej Ukrainka, która sprawuje również funkcję dyrektorki operacyjnej organizacji Bring Kids Back UA, organizacji walczącej o sprowadzenie do domu nielegalnie deportowanych dzieci i prowadzącej starania by zapobiegać podobnym zdarzeniom w przyszłości.

Zariwna alarmowała również, że Rosja niszczy tożsamość ukraińskich dzieci, zabraniając im mówić po ukraińsku, nazywać się Ukraińcami, czy zmuszając je do śpiewania rosyjskiego hymnu. - Niektóre z nich miały zaledwie dziesięć lat, kiedy przyszli okupanci. A dziś Rosja siłą je mobilizuje. Zmusza je do walki przeciwko własnemu krajowi. Wysyła je, by zabijały swoich rodaków - mówiła. Dyplomatka podkreśliła, że pełna skala tragedii jest nieznana, ponieważ setki tysięcy dzieci pozostają na terytoriach kontrolowanych przez Rosję, niedostępnych dla władz Ukrainy i organizacji międzynarodowych. ZOBACZ TEŻ: Materiał "Superwizjera" "Na ratunek ukraińskim dzieciom"

Autorka/Autor:jjk//mm

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: United Nations