Papież Franciszek zadbał o to, aby jego przyjaciel rabin Abraham Skórka w Watykanie otrzymywał koszerne jedzenie. O trosce papieża argentyński rabin polskiego pochodzenia opowiedział w Rzymie.
Podczas spotkania międzyreligijnego, zorganizowanego przez rzymską Wspólnotę świętego Idziego, rabin z Buenos Aires ujawnił, że gdy napisał do papieża zawiadamiając go o swym przyjeździe do Wiecznego Miasta, otrzymał w odpowiedzi zaproszenie do watykańskiego Domu świętej Marty, w którym mieszka Franciszek.
"Winien jest mi jeszcze podwieczorek"
- Odkąd przyjechałem widziałem papieża przy śniadaniu, obiedzie i kolacji. Winien jest mi jeszcze podwieczorek - żartował rabin. Według jego relacji Franciszek osobiście dopilnował, aby żydowski przyjaciel otrzymywał w hotelu w Watykanie, gdzie się zatrzymał, koszerne jedzenie.
Rabin Skórka pytany o papieża zapewnił: - Zobaczyłem, że ma się bardzo dobrze, niezwykle dużo pracuje, jest skoncentrowany i pełen sił.
W minionych latach Abraham Skórka przeprowadził z kardynałem Jorge Mario Bergoglio w Argentynie kilka debat, które dotyczyły takich kwestii, jak religie, fundamentalizm, ateizm i holokaust. Zapis tych rozmów ukazał się w książce.
Autor: dln//gak / Źródło: PAP