Putin ufa Obamie


Rosyjskie władze w oświadczeniach na temat tarczy antyrakietowej kierować się będą tym, co mówi prezydent USA, a nie inni amerykańscy oficjele - oświadczył premier Rosji Władimir Putin. Przebywający w Pekinie polityk powiedział też, że mówienie o sankcjach wobec Iranu jest przedwczesne.

W odpowiedzi na pytanie o możliwość umieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej na Kaukazie, Putin oznajmił: - Kierujemy się tylko tym, co mówi głowa państwa, a prezydent (Barack Obama) ogłosił, że trzeciego bloku pozycyjnego nie będzie.

Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi wiceministra obrony USA Alexandra Vershbowa o ewentualnych innych lokalizacjach elementów tarczy.

Premier Rosji odniósł się też do rezygnacji z umieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i na terenie Czech. - Uważam, że była to prawidłowa i mężna decyzja prezydenta Obamy - powiedział Putin. Dodał, że "wszelkie jednostronne działania, które naruszają równowagę strategiczną, prowadzą do działań odwetowych".

"Nie ma potrzeby straszyć Irańczyków"

Wypowiadając się w sprawie ewentualnych sankcji wobec Iranu, Putin ocenił, że "nie ma potrzeby straszyć Irańczyków". - Musimy szukać kompromisu. Jeśli nie znajdziemy kompromisu, a dyskusje zakończą się fiaskiem, wtedy zobaczymy - powiedział.

Komentując uwagi o tym, że w kierownictwie Rosji nie ma w tej sprawie jednolitego stanowiska, Putin oznajmił, że jest ono wypracowywane kolegialnie. Podkreślił, że za politykę zagraniczną odpowiedzialny jest prezydent Dmitrij Miedwiediew. Zdaniem Putina, w wypowiedziach Miedwiediewa widać brak twardego nastawienia na politykę sankcji.

Clinton bezowocnie

Środowe wypowiedzi Putina padły w czasie, gdy z wizytą w Rosji przebywa sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Z szefem MSZ Siergiejem Ławrowem i prezydentem Miedwiediewem Clinton rozmawiała właśnie o ewentualnych sankcjach wobec Iranu.

Jak zauważa Reuters, nie usłyszała w tej sprawie żadnych konkretnych obietnic ze strony Rosji i w USA może czekać ją krytyka za to, że nie uzyskała nic od Moskwy, mimo amerykańskich ustępstw w sprawie tarczy antyrakietowej.

Źródło: PAP