Unijni ambasadorowie zgodzili się na nałożenie sankcji na osoby prywatne i podmioty na Białorusi, które mają być odpowiedzialne za zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair oraz represje w tym kraju – donoszą w środę źródła Polskiej Agencji Prasowej i agencji Reutera.
Według PAP, lista obejmuje około 80 osób i kilka podmiotów. Sankcje, polegające na zamrożeniu aktywów i zakazie wydawania wiz do Unii Europejskiej, muszą jeszcze formalnie zostać potwierdzone przez Radę UE. Stanie się to prawdopodobnie 21 czerwca podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu.
Przymusowe lądowanie w Mińsku
W ostatnich tygodniach trwały prace nad czwartą listą sankcji na Białoruś za represje wobec ludności tego kraju. W związku ze zmuszeniem do lądowania samolotu Ryanair listę rozszerzono o kolejne osoby.
23 maja samolot relacji Ateny-Wilno linii lotniczych Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny. Po lądowaniu w stolicy Białorusi zatrzymano tam Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za "ekstremistyczny" oraz jego partnerkę Sofiję Sapiegę. Z ponad ośmiogodzinnym opóźnieniem samolot dotarł do Wilna.
Działania Białorusi potępiło wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, "terroryzm państwowy" i "porwanie samolotu".
Na Białorusi po sfałszowanych wyborach prezydenckich z sierpnia 2020 roku zaczęły się protesty, na które reżim Alaksandra Łukaszenki odpowiedział przemocą i represjami.
Źródło: PAP