Pompeo żąda uwolnienia zatrzymanych. Moskwa: śledzimy zachowanie Zachodu

Źródło:
PAP

Sekretarz stanu Mike Pompeo w imieniu Stanów Zjednoczonych zażądał w środę natychmiastowego zakończenia przemocy wobec Białorusinów oraz uwolnienia osób "niesprawiedliwie" zatrzymanych. Rozwojowi wydarzeń na Białorusi, jak i planom Zachodu wobec tego kraju przygląda się rosyjski wywiad - poinformował szef służb Siergiej Naryszkin.

Na Białorusi od ponad trzech tygodni dochodzi do protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, które według oficjalnych wyników wygrał Alaksandr Łukaszenka. W czerwcu Biały Dom przedłużył o rok obowiązujące od 2006 roku sankcje wobec białoruskiego prezydenta i niektórych jego urzędników.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Pompeo: żądamy natychmiastowego zakończenia przemocy wobec Białorusinów

Na konferencji prasowej w Waszyngtonie szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo, podobnie jak wcześniej jego zastępca Stephen Biegun, opowiedział się za "prawdziwie wolnymi i sprawiedliwymi wyborami z udziałem niezależnych obserwatorów".

- Żądamy natychmiastowego zakończenia przemocy wobec nich (Białorusinów - red.) i uwolnienia wszystkich niesprawiedliwie zatrzymanych, w tym obywatela USA Vitalia Shkliarova - oświadczył Pompeo. Jak zaznaczył, USA "dokładnie śledzą sytuację na Białorusi".

Sekretarz stanu przekazał również, że USA współpracują z europejskimi sojusznikami przy "przeglądzie znaczących ukierunkowanych sankcji na wszystkie osoby zaangażowane w łamanie praw człowieka" na Białorusi.

Wypowiedź Pompeo jest zgodna z wtorkową deklaracją urzędnika Departamentu Stanu, który zastrzegając anonimowość przekazał Reutersowi, że Stany Zjednoczone rozważają wprowadzenie sankcji wobec przedstawicieli władz w Mińsku. Dotyczyć mają one siedmiu obywateli tego państwa. Nałożenie sankcji ma być związane z udziałem w fałszowaniu wyborów prezydenckich na Białorusi i przemocy w stosunku do pokojowo protestujących w tym kraju.

Rosja śledzi poczynania Zachodu

Również w środę głos w sprawie wydarzeń na Białorusi zabrał szef Rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin. Zapewnił, że SWR pozostaje w kontakcie z białoruskimi służbami specjalnymi.

- Uważnie śledzimy rozwój sytuacji. Podtrzymujemy stały kontakt ze służbami białoruskimi. Uważnie śledzimy wydarzenia ze strony zachodniej - jakie są zamysły, plany, jakie podejmowane są tam decyzje. Informujemy naszych kolegów - powiedział Naryszkin.

Wcześniej w środę minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow potępił ingerowanie obcych sił w sprawy Białorusi oraz oskarżył NATO i UE o "niszczące" oświadczenia na temat obecnego kryzysu politycznego w tym kraju.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: