Jeśli chodzi o pogodę, moment rozpoczęcia kampanii powietrznej został wybrany bardzo dobrze - chwali rosyjskie władze prezenterka pogody na antenie państwowej rosyjskiej telewizji. Rosyjskie media nieustannie starają się przedstawiać w pozytywnym świetle rozpoczęte w ubiegłym tygodniu przez Moskwę naloty na terytorium Syrii.
Warunki pogodowe w Syrii są doskonałe na rosyjskie bombardowania, stwierdziła prezenterka pogody w sobotę na antenie telewizji informacyjnej Russia-24.
Mając za plecami nagrania przedstawiające eksplozje powodowane rosyjskimi nalotami, prezenterka tłumaczyła, że "październik w Syrii jest ogólnie rzecz biorąc miesiącem sprzyjającym lataniu", z czystym niebem, słabym wiatrem i sporadycznymi opadami.
Następnie prezenterka poinformowała o średniej liczbie słonecznych dni w Syrii w październiku oraz optymalnej wysokości od 3 do 5 kilometrów, na której powinny latać wojskowe maszyny. Dodała, że o tej porze opady w północnej części Syrii występują średnio co 10 dni, ale i tak "nie mogą one poważnie przeszkodzić rosyjskim bombardowaniom".
Jako jedyne zagrożenie dla rosyjskich uderzeń prezenterka Rossija 24 wskazała burze piaskowe, które mogą opóźnić prowadzone działania. Ostrzegła również, że w listopadzie na niebie przybędzie chmur.
Rosyjskie bombardowania
Rosyjskie lotnictwo rozpoczęło naloty na cele w Syrii w połowie ubiegłego tygodnia. Twierdzą, że celem bombardowań są przede wszystkim bojownicy Państwa Islamskiego i walka z terroryzmem. Rosyjskie państwowe media przedstawiają rozpoczęte przez Moskwę bombardowania w Syrii w pozytywnym świetle.
Przywódcy państw zachodnich, a także szef NATO wyrazili jednak wątpliwości, czy Państwo Islamskie jest rzeczywistym celem Rosjan. Wskazali, że wiele wskazuje na to, że ataki rosyjskiego lotnictwa w Syrii są wymierzone przede wszystkim w opozycyjnych, antyreżimowych rebeliantów, wspieranych przez Stany Zjednoczone.
Autor: mm\mtom / Źródło: The Moscow Times, PAP