Nie została jeszcze wydana zgoda na przyjazd do Ekwadoru Edwarda Snowdena - oświadczył prezydent Rafael Correa Delgado. Były pracownik amerykańskiego wywiadu, ścigany przez USA za szpiegostwo, poprosił o azyl. Prezydent Ekwadoru poinformował, że Snowden nadal przebywa w Rosji.
USA ostrzegły w środę Ekwador przed przyznaniem Snowdenowi azylu politycznego. Zagroziły cofnięciem preferencji celnych, gdyby władze w Quito zdecydowały się na ten krok.
Tymczasem w czwartek rząd Ekwadoru ogłosił, że "nieodwracalnie" rezygnuje z preferencji celnych w handlu ze Stanami Zjednoczonymi. - Ekwador rezygnuje w sposób jednostronny i nieodwracalny z tych preferencji celnych, przyznawanych przez Stany Zjednoczone w uznaniu za walkę z handlem narkotykami, i podkreśla, że nie zaakceptuje niczyich nacisków ani pogróżek - oświadczył ekwadorski sekretarz ds. komunikacji publicznej Fernando Alvarado.
USA zareagowały powściągliwie na decyzję władz w Quito. - To są preferencje handlowe, które Ekwadorowi przyznał Kongres USA i nie jestem pewien, czy rzeczywiście można z nich zrezygnować - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Patrick Ventrell.
Prośba o azyl
Snowden, były pracownik CIA, oskarżony przez USA o ujawnienie tajnych informacji, zwrócił się do Ekwadoru o azyl.
Obecnie przebywa w strefie tranzytowej lotniska w Moskwie, dokąd przyleciał w niedzielę z Hongkongu.
Zastępca doradcy prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego, Ben Rhodes, powiedział w czwartek w stolicy Senegalu, Dakarze, że USA cały czas rozmawiają z władzami Rosji na temat wydania im Snowdena. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów tych rozmów.
Autor: mac//gak / Źródło: PAP