Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow nazwał w czwartek "wrogiem wszystkich muzułmanów" byłego oligarchę i krytyka Kremla Michaiła Chodorkowskiego, który zaapelował, by na znak poparcia dla "Charlie Hebdo" publikować karykatury Mahometa.
- Po krwawym wydarzeniu w Paryżu uroił sobie, że jest większym Francuzem niż prezydent i premier tego kraju. Gdy francuskie władze poszukują sposobów na zapobieganie dalszemu zaostrzeniu napięć, Chodorkowski chce, by wszyscy dziennikarze powtórzyli to, co zrobiło paryskie czasopismo, i by publikowali karykatury - napisał Kadyrow na swoim profilu na portalu Instagram.
Kadyrow oświadczył, że swoim "głupim postępowaniem biznesmen sam postawił krzyżyk na swej przyszłości", gdyż stał się "wrogiem wszystkich muzułmanów świata, a także osobistym wrogiem jego", Kadyrowa.
- Jestem pewien, że w jego ulubionej Szwajcarii znajdą się tysiące prawomyślnych obywateli, którzy rozliczą tego zbiegłego przestępcę. I będzie to zapewne ostre, dotkliwe rozliczenie - dodał Kadyrow. Należąca do Federacji Rosyjskiej Czeczenia to jedna z republik muzułmańskiego Północnego Kaukazu.
Dawny najbogatszy człowiek Rosji
Michaił Chodorkowski po zwolnieniu go w grudniu 2013 r. z więzienia, gdzie spędził ponad 10 lat, zamieszkał w Szwajcarii. W środę zaapelował na Twitterze do dziennikarzy, by na znak poparcia dla "Charlie Hebdo" zamieszczali karykatury Mahometa.
Autor: kło//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia