Premier: Słowa Camerona niestosowne. W środę rozmowa telefoniczna

Premier będzie rozmawiał z Cameronem
Premier będzie rozmawiał z Cameronem
TVN 24
Szef polskiego rządu chce wyjaśnień od premiera Wilekiej BrytaniiTVN 24

- Nikt nie zabroni brytyjskiemu rządowi wprowadzania własnych przepisów socjalnych dla obywateli kraju, ale nikt nie ma prawa do wskazywania Polaków jako jakiejś grupy, która czegoś nadużywa lub coś wykorzystuje - stwierdził Donald Tusk, odnosząc się we wtorek do słów Davida Camerona. Z premierem Wielkiej Brytanii ma o tym rozmawiać w środę po południu.

W niedzielnym wywiadzie dla BBC David Cameron opowiedział się za pozbawieniem pracujących w Wielkiej Brytanii imigrantów z krajów Unii Europejskiej dodatku rodzinnego na dzieci w przypadku, gdy dzieci te przebywają w swych ojczystych krajach. Jako przykład podał Polskę i Polaków.

Słowa Camerona "nie do zaakceptowania"

- Z mojej strony ta sprawa zostanie jednoznacznie postawiona - zapewnił szef polskiego rządu tłumacząc, dlaczego jego zdaniem słowa Camerona są "nie do przyjęcia".

- Nikt nie zabroni brytyjskiemu rządowi wprowadzania własnych przepisów socjalnych dla obywateli kraju, (...) ale nigdy nie będzie akceptacji, by były to przepisy stygmatyzujące jakąś grupę narodową, w tym przypadku Polaków - powiedział Donald Tusk w czasie konferencji prasowej.

Dodał, że "uważa za rzecz wysoce niestosowną i nie do zaakceptowania" wskazywanie konkretnej grupy jako przykładu obrazującego np. negatywne efekty działania przepisów prawa.

- Widziałem wielu Anglików, którzy, mówiąc delikatnie, zachowywali się nagannie w Krakowie, Gdańsku czy Warszawie, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by używać Anglików, Brytyjczyków jako przykładu nagannych, chamskich zachowań w polskich miastach - mówił dalej.

Premier poinformował, że "jest umówiony na rozmowę telefoniczną" w tej sprawie z Davidem Cameronem "na juto po południu" i będzie oczekiwał od szefa brytyjskiego rządu "wyjaśnień".

Nikt, nigdy i nigdzie nie będzie dyskryminował Polaków

- Nigdy żadna mniejszość narodowa, czy grupa imigrantów w przepisach europejskich nie będzie traktowana negatywnie i nigdy żadne przepisy unijne nie postawią jednej z nacji w gorszej sytuacji od pozostałych - zapewnił dodatkowo premier Tusk, mówiąc o zasadach, na jakich opiera się "od zawsze" Unia Europejska.

- Premier Cameron ma prawo zmieniać przepisy w kraju, ale musi dotyczyć to wszystkich potencjalnych beneficjentów danego systemu, a nie tylko określonej grupy - tłumaczył.

- Mam nadzieję, że usłyszę jutro wyjaśnienia w tej kwestii. Polska nigdzie nie dopuści do zmian w prawie, które pozwolą na dyskryminowanie Polaków w Unii Europejskiej - zakończył szef polskiego rządu.

Autor: adso/kka / Źródło: TVN 24

Raporty: