Syryjscy powstańcy zestrzelili w piątek dwa samoloty bojowe lotnictwa rządowego i wzięli do niewoli dwóch pilotów. Zdobyli też bazę lotniczą pod Damaszkiem.
O zestrzeleniu samolotów poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka i Komitety Koordynacji Lokalnej.
Jeden samolot zestrzelono we wschodniej prowincji Deir al-Zor, drugi - nad peryferiami Damaszku, w dzielnicy Al-Guta al-Szarakija. Maszyny, należące do sił rządowych, prowadziły bombardowanie pozycji powstańczych.
Powstańcy wzięli do niewoli pilotów samolotu zestrzelonego nad Damaszkiem, którzy zdołali się katapultować oraz pilota myśliwca zestrzelonego nad Deir al-Zor.
Zacięte walki
Opublikowali też w internecie film z ataku na bazę lotniczą pod Damaszkiem, gdzie zdobyli kilka głowic rakiet przeciwlotniczych.
Według informacji ze źródeł powstańczych w bitwie o bazę lotniczą i w walkach na przedmieściach Damaszku zginęło w piątek 60 osób.
Napięcia na linii Syria-Turcja
Nasilenie walk w Syrii wzrosło wyraźnie po tym, gdy Turcja odpowiedziała ogniem na środowy syryjski ostrzał tureckiej miejscowości granicznej. Zginęło w nim pięciu cywilów.
W piątek i sobotę Syria dwukrotnie wystrzeliła na terytorium Turcji pociski moździeżowe, które eksplodowały nieopodal miejscowości przygranicznej Hatay. Turcja odpowiedziała na te incydenty ostrzałem artyleryjskim przygranicznych baz wojskowych Syrii.
Autor: jk/tr / Źródło: PAP