"Poważne konsekwencje". Policja w Hongkongu ostrzega protestujących

Antyrządowe protesty w Hongkongu zostały stłumione
Antyrządowe protesty w Hongkongu zostały stłumione
Źródło: Reuters Archive

Policja w Hongkongu ostrzegła prodemokratycznych demonstrantów przed "poważnymi konsekwencjami", jeśli zaczną zajmować gmachy rządowe, czym zagrozili, domagając się ustąpienia szefa lokalnej administracji.

Studenci, odgrywający kluczową rolę w protestach, zażądali ustąpienia Leung Chun-yinga do czwartku o północy i zapowiedzieli, że jeśli ich żądanie nie zostanie spełnione, zaczną zajmować budynki rządowe.

Rzecznik policji Steve Hui podkreślił, że władze nie będą tolerowały żadnego "nielegalnego otaczania budynków rządowych". Wezwał protestujących do powściągliwości i zachowania spokoju.

Protestujący studenci deklarują gotowość do rozmów z przedstawicielami chińskiego rządu centralnego, natomiast nie zależy im na rozmowach z Leungiem, któremu zarzucają m.in., że nakazał policji użycie gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom podczas ostatniego weekendu.

Prodemokratyczne demonstracje, najpoważniejsze od kiedy Pekin przejął kontrolę nad byłą brytyjską kolonią w 1997 roku, rozpoczęły się w Hongkongu pod koniec września.

"Jeden kraj, dwa systemy"

W ramach ukutej przez byłego przywódcę ChRL Deng Xiaopinga zasady "jeden kraj, dwa systemy" Hongkongowi obiecano szeroki zakres autonomii, w tym politycznej. Tymczasem hongkońscy zwolennicy demokracji ostrzegają, że Pekin stara się stopniowo zacieśniać kontrolę polityczną nad regionem.

Jednym z tego przejawów ma być - ich zdaniem - sposób wybierania szefa lokalnej administracji w 2017 roku. Po raz pierwszy w historii mieszkańcy Hongkongu będą mogli wyłonić szefa administracji w wyborach powszechnych. Wybór będzie jednak zawężony do dwóch-trzech kandydatów zatwierdzonych uprzednio przez lojalny wobec władz w Pekinie komitet nominacyjny.

"Chaos" w Hongkongu

Dziennik "Renmin Ribao", organ Komunistycznej Partii Chin, ostrzegł w czwartek, że Hongkongowi grozi "chaos" i podkreślił, że rząd centralny "ma pełne zaufanie do Leunga i jest bardzo zadowolony z jego pracy". Napisano również, że rząd w Pekinie zdecydowanie popiera reagowanie przez policję w Hongkongu zgodnie z prawem na "nielegalną działalność".

Zdaniem Associated Press czwartkowy komentarz w "Renmin Ribao" odzwierciedla rosnące obawy władz centralnych Chin, że protesty w Hongkongu mogą się wymknąć spod kontroli Leunga. Może też jednak oznaczać, że Pekin oczekuje od Leunga szybkiego i zdecydowanego zaprowadzenia porządku - dodaje agencja AP.

Protesty w Hongkongu

Antyrządowe protesty w Hongkongu zostały stłumione
Źródło: Reuters Archive
Antyrządowe protesty w Hongkongu zostały stłumione
Antyrządowe protesty w Hongkongu zostały stłumione
Teraz oglądasz
Protesty w Hongkongu w lecie 2014 roku
Protesty w Hongkongu w lecie 2014 roku
Teraz oglądasz
Szef administracji: protesty w Hongkongu wspierane przez siły zewnętrzne
Szef administracji: protesty w Hongkongu wspierane przez siły zewnętrzne
Teraz oglądasz
Polka mieszkająca w Hongkongu: ludzie spontanicznie wyszli na ulice
Polka mieszkająca w Hongkongu: ludzie spontanicznie wyszli na ulice
Teraz oglądasz

Protesty w Hongkongu

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: