- Elementy nowego systemu obrony rakietowej będą stacjonować w Polsce - cytuje prezydenckiego ministra Mariusza Handzlika amerykański "New York Times". Rosyjska "Niezawisimaja Gazieta" informuje zaś, że Polska powinna przyjąć 30 rakiet przechwytujących.
Potwierdzając przyjęcie przez Warszawę amerykańskiej propozycji, Handzlik powiedział "NYT", że "to bardzo ważne dla Polski, dla NATO i USA". - Ponad wszystko chodzi tu o długoterminową strategiczną współpracę między USA a Polską - dodał prezydencki minister.
W rozmowie z "NYT" Handzlik powiedział również, że Stany Zjednoczone wyposażą polską armię w systemy antyrakiet Patriot.
Propozycja padła
Na początku października Amerykanie przekazali Polsce pisemną propozycję dotyczącą uczestnictwa naszego kraju w nowym amerykańskim systemie obronnym. Podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Ellen Tauscher poinformowała wówczas, że rząd USA zaoferował Polsce umieszczenie na jej terytorium rakiet SM-3 1B.
Rakiety SM-3 1B to planowana lądowa wersja rakiet SM-3 (Standard Missile - 3), które są rozmieszczone na morzu, na okrętach z systemem Aegis. SM-3 1B będą rozmieszczone na lądzie około roku 2015 i będą chronić Europę przed rakietami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu.
"Niezawisimaja Gazieta": 30 rakiet w Polsce
Powołując się na szefa Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA) przy Pentagonie, generała Patricka O'Reilly'ego rosyjska "Niezawisimaja Gazieta" przekazuje, że przygotowanie bazy w Polsce do włączenia do nowej architektury tarczy antyrakietowej zajmie niecały rok.
Bazę powinno obsługiwać 100 Amerykanów i może się w niej znaleźć 30 rakiet, informuje "Niezawisimaja Gazieta", podkreślając, iż "stanie się tak pod warunkiem, że Polska się na to zgodzi".
Zdaniem "Niezawisimej Gaziety", "jest wątpliwe, by wschodnioeuropejscy partnerzy bez targu zgodzili się na nowe propozycje Waszyngtonu".
Pytania zostają
Jak pisze "NYT", wielu analityków odbiera plan rozmieszczenia systemu SM-3 w Polsce jako próbę przekonania Europy Środkowej, że Waszyngton nie odwraca się od regionu kosztem polepszenia relacji z Moskwą.
Nowa tarcza wzbudza jednak jeszcze wiele pytań. Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że zamierza spytać wizytującego Polskę Joe Bidena o to, kiedy nowy system ochrony przeciwrakietowej zostanie zrealizowany.
Biden z prezydentem i premierem
- Propozycje mogą być nawet bardzo atrakcyjne, ale w życiu, w polityce, w naszym świecie, jest ten wymiar, który nazywa się czas, idzie o to "kiedy". Sama konstrukcja nie jest zła, natomiast powstaje pytanie, kiedy to ma być zrealizowane. I to będzie pewnie podstawowy przedmiot mojej rozmowy z panem prezydentem Bidenem, skądinąd z jego wizyty w Polsce się cieszę - zaznaczył prezydent we wtorkowym wywiadzie dla TVP.
Także rząd Donalda Tuska czeka na uszczegółowienie amerykańskiej oferty, chociaż szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski uprzedził, że po wizycie Bidena w Polsce nie należy "spodziewać się jakichś dramatycznych, czy przełomowych wydarzeń", bo - jak przypomniał Sikorski - Polska ma być elementem tego systemu dopiero za około 10 lat, więc "jeszcze sporo czasu jest na dogranie szczegółów".
Źródło: New York Times, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mdaa.org