Nastoletni żołnierz z Korei Północnej przeszedł w poniedziałek na stronę Korei Południowej - podał Seul. Mężczyzna wybrał przejście silnie zaminowaną strefą zdemilitaryzowaną pomiędzy krajami.
Rocznie około tysiąca Koreańczyków z Północy decyduje się na ucieczkę z kraju, najczęściej do Chin. Przejście strefą zdemilitaryzowaną nie jest popularne wśród uciekinierów. Ostatni śmiałek opuścił w ten sposób Koreę Północną w 2012 roku. Z kolei w 2014 roku dwóch mężczyzn przepłynęło wpław Morze Żółte, by wydostać się spod dyktatury Kim Dzong Una.
Ucieczka z Korei
Jak podało w komunikacie ministerstwo obrony Korei Południowej nastoletni żołnierz pojawił się przy budce strażniczej ok. godz. 8 rano w poniedziałek. Granicę przekroczył w środkowej części, w prowincji Gangwon.
Resort poinformował także, że nie doszło do wymiany ognia, Koreańczycy z Południa nie oddali także żadnych strzałów ostrzegawczych, bo żołnierz - jak podali - w jasny sposób zakomunikował, że chce zdezerterować. Żołnierz został pojmany i zamknięty w odosobnieniu w czasie kiedy wojskowi dokonywali kontroli.
Strefa zdemilitaryzowanaStrefa zdemilitaryzowana to pas ziemi o szerokości ok. 4 km, który oddziela Koreę Północną od Południowej. Jest silnie zaminowany i oddzielony drutem kolczastym. Po stronie południowej zainstalowane są telefony, z których uciekający mogą zadzwonić po pomoc.
Agencja Yonhap podała, że w ubiegłym roku wojsko Korei Północnej dodatkowo zaminowała niektóre części granicy, żeby utrudnić ucieczki. Agencja powoływała się na źródło w południowokoreańskim rządzie. Oficjalnie Seul odmówił komentarza w tej sprawie.
Autor: pk / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY 3.0) | lGEL