Europejscy członkowie NATO muszą myśleć o przygotowaniu się do funkcjonowania Europy w warunkach mało przyjaznego partnera w Stanach Zjednoczonych - powiedziała w TVN24 politolożka Agnieszka Bryc, komentując wypowiedź Donalda Trumpa. Ołeh Biłecki, ukraiński dziennikarz mówił, że "w tej chwili Ukraina jest zakładnikiem politycznej walki w Stanach Zjednoczonych". Słowa byłego prezydenta komentował też Michał Sznajder z TVN24 BiS.
Były prezydent USA Donald Trump powiedział, że "zachęcałby" Rosję, by "robiła cokolwiek jej się podoba" z państwami NATO, które "nie płacą", czyli przeznaczają mniej niż 2 procent PKB na obronność. - Nie broniłbym takiego kraju - zadeklarował Trump. Biały Dom skrytykował tę wypowiedź.
Bryc: musimy zacząć myśleć o funkcjonowaniu w warunkach mało przyjaznego partnera w USA
O wypowiedzi Trumpa rozmawiali w niedzielę goście TVN24. Doktor Agnieszka Bryc, politolożka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu powiedziała, że "to są niepokojące słowa, ale takie, których się mogliśmy spodziewać". - Trump jeszcze pełniąc funkcję prezydenta, dużo mówił o finansowym wymiarze artykułu 5., czyli sprowadzał to do formuły: "płać i wtedy artykuł 5. działa" - mówiła.
W traktacie północnoatlantyckim, na podstawie którego działa NATO, artykuł piąty mówi o wspólnej obronie.
- Dzisiaj to potwierdza, a nawet wzmacnia ten przekaz. To jest zachęta dla strony rosyjskiej do tego, żeby myśleć w sposób ofensywny nie tylko o Ukrainie, ale być może w kolejnych kierunkach - dodała.
- My już od dawna wiemy, na czym stoimy i to jest ten moment, w którym europejscy członkowie NATO muszą myśleć o przygotowaniu się do funkcjonowania Europy, także flanki wschodniej, w warunkach mało przyjaznego partnera w Stanach Zjednoczonych - powiedziała Bryc.
Biłecki: Ukraina jest zakładnikiem politycznej walki w USA
Ołeh Biłecki, ukraiński dziennikarz mówił, że w Ukrainie toczy się dyskusja o tym, jakie będą polityczne losy finansowego wsparcia ze strony USA. - Być może to zabrzmi niedobrze wobec mojego kraju, ale faktycznie w tej chwili Ukraina jest zakładnikiem politycznej walki w Stanach Zjednoczonych - stwierdził.
- Chodzi oczywiście o te pakiety pomocy. (...) Rozumiemy, że teraz walka pomiędzy demokratami a republikanami bardzo mocno odbija się właśnie na decyzji o wsparciu Ukrainy. Jesteśmy tego tutaj świadomi - zaznaczył Biłecki.
Sznajder: trzeba na to patrzeć przez pryzmat wyborów
Jak mówił Michał Sznajder z TVN24 BiS, "Trump czuje, że zdobywa punkty poparcia pokazując amerykanom, że kończy się czas pasożytowania na Stanach Zjednoczonych".
Dodał, że ludzie Donalda Trumpa "gasząc pożary po jego wypowiedziach lubią przekonywać, że Trump gra ostro, by zmusić partnerów zagranicznych do wydawania pieniędzy, on ich motywuje i de facto wyświadcza przysługę".
- W wypowiedziach Trumpa pojawiają się często te jego mityczne spotkania z liderami innych państw. Zawsze są nieokreśleni, w jego anegdotach są tacy usłużni, pytają Trumpa, czy łaskawie ich ochroni i on jako mędrzec odpowiada - wskazywał Sznajder.
Dodał, że "w USA bierze się poprawkę na to, że jest kampania, że on chce zaszkodzić Bidenowi". - Trzeba na to patrzeć przez pryzmat wyborów - zaznaczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Muhammad Aamir Sumsum/Shutterstock