Polański kończy film z celi


To, że od kilku tygodni siedzi w więzieniu, nie przeszkadza mu pracować nad filmem. Jak twierdzi Robert Harris, Roman Polański z celi aresztu w Szwajcarii dopracowuje film na podstawie jego scenariusza, "The Ghost".

Harris powiedział na Festiwalu Literackim dziennika "Time" w Cheltenham, że Polański podejmuje ostatnie decyzje dotyczące filmu, aby był on gotowy na premierę podczas berlińskiego festiwalu filmowego w lutym.

Niedawno udzielił instrukcji dotyczących ścieżki muzycznej kompozytorowi Alexandre'owi Desplatowi, znanemu m.in. z muzyki do filmów "Królowa" i "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" - relacjonuje słowa Harrisaśrodowy "Times".

Harris zapewnił, że "The Ghost" - występują w nim m.in. Pierce Brosnan i Ewan McGregor - zostanie ukończony zgodnie z życzeniami Polańskiego. Ostatnie zdjęcia do filmu reżyser nakręcił w dniu swego zatrzymania 26 września.

Nie ma telefonu, ale daje radę

- Polański

Takie procedury ciągną się miesiącami. Ale on jest twardy. Jeśli ktoś zdołałby to przetrwać, to właśnie on Robert Harris

Pisarz powiedział również, że nie usprawiedliwia przewinienia Polańskiego, ale uważa, że sprawa jest bardziej skomplikowana, niż przedstawiają to niektórzy komentatorzy.

- Nie pozostawiono mu specjalnie innych możliwości niż ucieczka. Bardzo dobrze go poznałem. On poznał moje dzieci. Ja znam jego dzieci. Praktycznie od 32 lat był na zwolnieniu warunkowym. I teraz zrobiono mu coś takiego... wydaje mi się to niesprawiedliwe, zwłaszcza że sama ofiara mówi, że nie chce, by był już ścigany - zaznaczył Harris.

Polański twardy

Dodał, że nie obawia się, iż jego własna reputacja ucierpi na powiązaniach z Polańskim, i ma tylko nadzieję, że jego przyjacielowi będzie wolno walczyć z wnioskiem o ekstradycję spoza więzienia, by móc widywać się z rodziną.

- Takie procedury ciągną się miesiącami. Ale on jest twardy. Jeśli ktoś zdołałby to przetrwać, to właśnie on - zaznaczył Harris.

Źródło: PAP