Agenci FBI aresztowali w środę mieszkańca Cincinnati (stan Ohio), który miał planować dokonanie zamachu bombowego na gmach Kapitolu w Waszyngtonie - poinformowała prokuratura federalna USA.
Według zeznań informatora FBI zawartych w ujawnionych dokumentach sądowych, 20-letni Christopher Cornell badał budowę bomb rurowych i zakupił półautomatyczny karabin oraz 600 sztuk amunicji. Bomby te zamierzał umieścić w budynku Kapitolu mieszczącego obie izby Kongresu (parlamentu) USA oraz w jego pobliżu.
Chciał zaatakować kongresmenów?
Ponadto Cornell miał mieć zamiar zaatakowania przy pomocy broni palnej osoby znajdujące się w środku gmachu - kongresmenów i pracowników biur Kongresu. Podczas spotkania z informatorem FBI w listopadzie ub. r. Cornell miał powiedzieć, że uważa kongresmenów „za swoich wrogów”. Z dokumentów sądowych wynika też, że Cornell nie krył swojej sympatii dla Państwa Islamskiego i nosił się z zamiarem dokonania "aktów dżihadu". Niedawno poinformował on na Twitterze, że wspiera Państwo Islamskie jako Raheel Mahrus Ubadyah. Podejrzanego zatrzymano w środę podczas tajnej operacji FBI. Oskarżono go o próbę zamordowania funkcjonariusza rządu USA oraz posiadanie broni palnej z zamiarem popełnienia aktu przemocy. Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości Marc Raimondi zapewnił, że Cornell, który mieszkał na przedmieściu Cincinnati, Green Township, nigdy nie dotarł do Waszyngtonu i nie zdołał bezpośrednio zagrozić bezpieczeństwu publicznemu.
Autor: bieru/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Noclip