Pijany kapitan zatopił własny statek

 
Właściciel platformy nie zgłosił żadnych szkód, a statek poszedł na dnoTVN24

Polski kapitan statku, który spowodował po pijanemu wypadek, a w konsekwencji zatonięcie statku "Jork", stanie przed sądem w hrabstwie Lincolnshire w Anglii - pisze szkocki "Shipping Times".

Mierzący 95 metrów długości statek z wyłącznie polską załogą zderzył się w niedzielę z bezzałogową platformą wydobywczą. Nikt nie ucierpiał, jednak niespełna 30-letnia jednostka przełamała się na pół i poszła na dno.

Źródło: PAP, APTN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24